W sobotę (5 kwietnia) FC Barcelona podejmowała Real Betis (1:1) w 30. kolejce La Ligi. Spotkanie to było zapowiadane jako hit. Po ostatnim gwizdku śmiało można stwierdzić, że mecz dostarczył fanom ogromnych emocji.
Już w siódmej minucie padła pierwsza bramka. Jej autorem był Gavi. Hiszpan po podaniu od Ferrana Torresa nie zastanawiał się długo i uderzył w kierunku Adriana. Bramkarz Betisu nie mógł zrobić nic innego, jak tylko wyjąć piłkę z siatki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Aż miło popatrzeć. Takie gole nie padają często!
Co ciekawe, Gavi po zdobytej bramce nie okazywał radości. 21-latek jest bowiem byłym zawodnikiem Realu, dla którego grał w latach 2014-2015. To właśnie z tego klubu przeniósł się do FC Barcelony, w której występuje do teraz.
"Kiedy strzelisz gola swojemu byłemu klubowi" - napisano na profilu FC Barcelony w mediach społecznościowych. Do wpisu dodano nagranie wideo, obrazujące zachowanie Gaviego (patrz na końcu). Piłkarz po golu udał się w kierunku Hansiego Flicka, z którym się wyściskał.
Dodajmy, że 10 minut po tym, jak Barcelona wyszła na prowadzenie, Real odpowiedział trafieniem Natana. Choć później nie brakowało akcji bramkowych, to więcej goli w tym starciu już nie padło.
Po tym, jak Real Madryt przegrał z Valencią CF, "Duma Katalonii" powiększyła przewagę nad "Królewskimi" do czterech punktów w tabeli La Ligi.