W piątek (4 kwietnia) Kevin De Bruyne ogłosił, że wraz z końcem sezonu opuści Manchester City. "Każda historia kiedyś się kończy, ale to zdecydowanie był najlepszy rozdział" - napisał w mediach społecznościowych (więcej TUTAJ).
Nic dziwnego, że natychmiast ruszyła lawina spekulacji na temat jego przyszłości. W gronie potencjalnych nowych klubów Belga wymienia się m.in. Bayern Monachium, Galatasaray SK oraz Fenerbahce SK.
ZOBACZ WIDEO: Nietypowe urodziny byłego reprezentanta Polski. Zaprezentował niezły okaz
Według doniesień "The Mirror", Manchester City już rozpoczął poszukiwania następcy De Bruyne. Priorytetem dla mistrzów Anglii ma być Florian Wirtz.
"'Obywatele' są gotowi przebić barierę 100 milionów funtów, by ściągnąć cudowne dziecko Bayeru Leverkusen" - przekazał brytyjski dziennik.
I trudno się dziwić. Florian Wirtz to obecnie jedna z największych gwiazd Bundesligi. W trwającym sezonie zdobył już 15 goli i zanotował 13 asyst, będąc kluczowym ogniwem zespołu Xabiego Alonso.
Według "The Mirror" Manchester City jest zdeterminowany, by pozyskać Wirtza. "Są gotowi znów pójść na całość i zaoferować 21-latkowi ogromny wzrost pensji - obecnie zarabia on 73 000 funtów tygodniowo" - dodano.