Polska kolonia w Japonii się powiększy? Media: kadrowicz bliski transferu

WP SportoweFakty / Justyna Serafin
WP SportoweFakty / Justyna Serafin

Karuzela transferowa ruszyła na dobre. Bartłomiej Bołądź po zakończeniu sezonu może opuścić polską PlusLigę. Według informacji "Przeglądu Sportowego Onet" najbardziej prawdopodobnym kierunkiem dla atakującego PGE Projektu Warszawa jest liga japońska.

Bartłomiej Bołądź przeżywa obecnie najlepszy okres swojej kariery, będąc kluczowym zawodnikiem PGE Projektu Warszawa. Po ubiegłorocznym sukcesie, jakim było zdobycie brązowego medalu PlusLigi i triumf w Pucharze Challenge, Bołądź otrzymał powołanie do reprezentacji Polski na igrzyska olimpijskie jako rezerwowego. Srebrny medal odebrał po kontuzji Mateusza Bieńka, która otworzyła mu drogę do kadry na decydujące mecze turnieju.

W obecnym sezonie Bołądź utrzymuje dobrą formę, a Projekt znów celuje w medal mistrzostw Polski. Mimo to wszystko wskazuje na to, że po zakończeniu rozgrywek 30-latek pożegna się ze stołecznym klubem.

Pod koniec stycznia atakujący przedłużył swoją umowę na jeden sezon. Teraz otrzymane oferty, szczególnie z zagranicy, mogą skusić wicemistrza olimpijskiego do zmiany barw klubowych.

ZOBACZ WIDEO: Aż trudno uwierzyć, że ma 41 lat. Była gwiazda wciąż w formie

Wśród zainteresowanych Bołądziem klubów pojawiła się Asseco Resovia Rzeszów, która zaoferowała atrakcyjne warunki współpracy, choć niekoniecznie najkorzystniejsze finansowo. Oferta Resovii ma ustępować propozycjom z Japonii, które zyskały na poważnym znaczeniu w ostatnich dniach.

Jak wynika z nieoficjalnych informacji, przekazanych przez "Przegląd Sportowy Onet", Bołądź jest bliski transferu do ligi japońskiej. Jego usługami zainteresowane są dwa czołowe kluby tamtejszej V.League, a decyzja ws. przyszłości atakującego może zapaść już w pierwszej połowie grudnia.

30-latek może dołączyć do Aleksandra Śliwki i Macieja Muzaja, którzy występują już w Kraju Kwitnącej Wiśni. Natomiast ewentualny wyjazd do Japonii nie byłby dla Bołądzia pierwszym zagranicznym doświadczeniem. W latach 2017-2019 reprezentował VfB Friedrichshafen pod wodzą byłego selekcjonera kadry narodowej Vitala Heynena.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty