Siedem lat startów Rafała Sonika w Rajdzie Dakar
DAKAR 2011 - dramat po 1. etapie
- W Dakarze jest mnóstwo profesjonalizmu, mnóstwo przygotowań, ale na konec jest jeszcze margines czyhającego pecha. Podstawowy wniosek, jaki wyciągnąłem z tego rajdu jest taki, że trzeba przyjmować jeszcze większy maganes - powiedział po swoim trzecim Dakarze Sonik.
Przygoda z trzecią bowiem w karierze edycją Rajdu Dakar zakończyła się już pierwszego dnia. Polski quadowiec miał wypadek i musiał wycofać się z dalszej rywalizacji. Rafał Sonik nie wrócił jednak do kraju, lecz został na pustyni, aby dopingować swoich kolegów.
Co dokładnie wydarzyło się na trasie 1. etapu? Rafał Sonik miał groźny wypadek. Przewrócił się i złamał rękę. Pech chciał, że stało się to zaledwie 17 kilometrów przed metą oesu. - Wpadłem w poślizg i natrafiłem na głaz. Podbiło mi koło i przeżyłem dachowanie na quadzie. Kiedy widziałem nagrane filmy z tego incydentu byłem w szoku. Nie spodziewałem się, że tak poważnie to wyglądało - powiedział
Poz. | Kierowca | Quad | Czas |
---|---|---|---|
1. | Alejandro Patronelli | Yamaha | 63:49:47 |
2. | Sebastian Halpern | Yamaha | +59:53 |
3. | Łukasz Łaskawiec | Yamaha | +6:17:38 |
4. | Christophe Declerc | Polaris | +6:18:30 |
5. | Pablo Sebastian Copetti | Yamaha | +7:14:59 |