Legenda NBA wsparła leczenie Polki. "Piękny gest"

Twitter / BartekMarszalek / Na zdjęciu: Bartłomiej Marszałek z córką (w środku) i Shaquille O'Neal
Twitter / BartekMarszalek / Na zdjęciu: Bartłomiej Marszałek z córką (w środku) i Shaquille O'Neal

Shaquille O'Neal niedawno gościł w Polsce. Były gwiazdor NBA nie tylko realizował swoje projekty komercyjne, ale też wsparł zbiórkę funduszy na leczenie chorej Malwiny Marszałek. Córka Bartłomieja Marszałka wymaga operacji kosztującej fortunę.

Shaquille O'Neal gościł w Polsce pod koniec sierpnia, co było nie lada wydarzeniem. Były gracz takich klubów jak Los Angeles Lakers czy Miami Heat należy do legend NBA i wciąż cieszy się sporą popularnością. Jego wizyta w naszym kraju nie polegała wyłącznie na realizowaniu założeń marketingowych i sponsorskich.

"Shaq" przyczynił się też do zbiórki pieniędzy na leczenie Malwiny Marszałek. Córka Bartłomieja Marszałka, reprezentanta Polski w wodnej Formule 1 (F1 H2O), zmaga się z zespołem Retta. Dziewczynka wymaga specjalistycznego leczenia w Stanach Zjednoczonych, a koszt eksperymentalnej terapii genowej to ok. 10 mln zł.

Obecnie reprezentant Orlen Team za pośrednictwem strony siepomaga.pl zgromadził tylko część tej kwoty - nieco ponad 4,5 mln zł. Walkę Malwiny o powrót do zdrowia postanowiła wesprzeć SK Foundation. Z myślą o niej zorganizowano specjalny konkurs rzutów. Każdy zdobyty punkt przełożył się na 1000 zł na rzecz chorej 2-latki.

ZOBACZ WIDEO: Jednoznaczna odpowiedź Miśkowiaka na temat Włókniarza. Czy klub nadal zalega mu pieniądze?

Ostatecznie przy okazji wizyty byłego koszykarza NBA w Polsce udało się zgromadzić 15 720 zł, o czym w niedzielę (8 września) poinformował Bartłomiej Marszałek w mediach społecznościowych.

"Dziękujemy pięknie za wsparcie i możliwość spotkania z Shaqiem, to piękny gest i wspaniałą pamiątka. Na końcu już miałam troszkę dość, dlatego na foto jestem niezbyt zadowolona, ale było warto, bo niecodziennie w życiu ma się okazje przybić piątkę z gwiazdą NBA" - napisał reprezentant Orlen Team w imieniu swojej córki.

Oczywiście zgromadzona kwota to kropla w morzu potrzeb. Reprezentant Polski zapowiedział, że nie podda się, dopóki nie zgromadzi wymaganej kwoty i nie uda się z córką do Stanów Zjednoczonych na specjalistyczne leczenie. "Żeby uratować małe życie Malwinki, zrobię wszystko i pójdę wszędzie. Ten, kto nie podejmuje ryzyka, niczego nie osiągnie. Ja podejmę każde, byle tylko uratować córeczkę" - podkreślił Marszałek.

Czytaj także:
- Mercedes chce Verstappena. Fatalna wiadomość dla Russella
- Wystawili na sprzedaż pamiątki Schumachera. Mocno się przeliczyli

Źródło artykułu: WP SportoweFakty