Mecze o medale MŚ 2017: Kosmiczni Francuzi, chorwacka gorycz i droga z piekła do nieba
Aneta Szypnicka-Staniec
Występ: Reprezentacja Francji
Trójkolorowi kolejny raz udowodnili, że grają na kosmicznym poziomie. Są fantastyczni, fenomenalni i zupełnie poza zasięgiem. Gdy w pierwszej połowie finałowego meczu to Norwegowie prowadzili, wydawało się, że może są w stanie sprawić niespodziankę. Francuzi te nadzieje zdusili jednak w zarodku - już na przerwę schodzili wygrywając 18:17, a drugą część meczu rozpoczęli od błyskawicznego zbudowania przewagi.
Ostatecznie wygrali siedmioma bramkami - na poziomie finału mistrzostw świata - prowadzeniu niezwykle wysokim. Bohaterem Francji został z kolei Vincent Gerard, bramkarz, który między słupkami wybudował prawdziwy mur i starcie zakończył z ponad czterdziestoma procentami skutecznych obron.
ZOBACZ WIDEO Francja - Norwegia: koniec meczu i... wybuch radości (źródło: TVP) Francja - Norwegia: koniec meczu i... wybuch radości
Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)