5. Michał Prątnicki (KPR RC Legionowo)
Prątnicki imponował nie tylko tatuażem na prawej nodze, przedstawiającym małego powstańca warszawskiego w hełmie i karabinem w rękach. Znakomicie wywiązywał się z zadania prowadzenia gry. Zwłaszcza jesienią, gdy słabsze momenty przytrafiały się jego partnerom z drugiej linii. Często brał na siebie odpowiedzialność i finalizował akcje, głównie po charakterystycznym dla siebie rzucie z podłoża. W razie konieczności przestawiany na lewe rozegranie, co nie przeszkodziło mu w odgrywaniu kluczowej roli w zespole.
Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
-
into the vortex Zgłoś komentarz
Czytaj całośćwyniku w Rio, z pewnością wniósł tam więcej niż Gierak. Ale faktycznie Łukasz grał najrówniej stąd chyba 1 miejsce. Łyżwa z kolei pół roku grał w I lidze i nie wiem czy jednak nie jest za wysoko. Ogólnie bieda, chyba w ogóle nie powinno być 1-go miejsca w tym roku. Gdzie te lata gdy mieliśmy tu Tkaczyka, Jaszkę, Jurkiewicza w gazie, Rosińskiego, doskonale zapowiadającego się Niewrzawę, a wcześniej przecież chociażby Wleklaka. Ogólnie dobry playmaker to nasza największa bolączka, a na horyzoncie nie widać gracza na lata (tak jak nadzieję na boczne rozegrania są to na środku kiepsko to wygląda, no chyba, że odpali Łyżwa, a bardzo rozwiną się Pilitowski czy Kowalczyk). Subiektywnie patrząc dałbym wyżej Pilitowskiego (wyżej od Prątnickiego na pewno), i do obserwowanych dołączyłbym Kowalczyka. -
Petrochemia Zgłoś komentarz
Jurkiewicz na 3 - śmiech. Gierak, to ten sam, który się przewracał o własne nogi w kadrze?
into the vortex
Zgłoś komentarz
Petrochemia
Zgłoś komentarz