Kamil Grosicki po pięknym golu, w stylu Messiego, nie cieszył się na murawie ze wszystkimi kolegami - w pierwszej kolejności pobiegł do trenera Adama Nawałki.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
-
apollo3300 Zgłoś komentarz
Co to za słowa ? Ktoś napisze, bo nie mam czasu przewracać tych wszystkich stron. -
piotruspan661 Zgłoś komentarz
Szczęście, że w piłkę nożną nie gra się uszami.