Największe upokorzenia Jose Mourinho
Liverpool FC - Chelsea 1:1, karne: 4-1
01.05.2007 r., Liga Mistrzów
Chelsea sięgała po mistrzostwo Anglii, ale do pełni szczęścia Romana Abramowicza potrzebny był triumf w Lidze Mistrzów. Finał był na wyciągnięcie ręki, ponieważ w pierwszym meczu The Blues zwyciężyli 1:0 i na Anfield mogli zremisować bądź nawet przegrać różnicą jednej bramki po tym, jak sami trafiliby do siatki. Jednak gola strzelił Daniel Agger, a później sędzia zarządził dogrywkę, by w końcu zwycięzcę wyłoniła seria rzutów karnych. Te okazały się koszmarem dla Mourinho. Liverpool, skazywany na pożarcie przez Chelsea w dwumeczu, awansował do finału rozgrywek. Portugalczyk nie dał Abramowiczowi upragnionego triumfu w Lidze Mistrzów. Kilka miesięcy później już go nie było na Stamford Bridge.
-
Wave Fan Sport Zgłoś komentarzSzczęście przestało go opuszczać. Jego wyniki to zwykły fart związany z pracą w najlepszych klubach!
-
neroxx Zgłoś komentarzOby jak najwięcej tych upokorzeń, bo to buc i burak pasterny.