LM: Manchester City - Real Madryt: Pierwsza bitwa o finał. Realne marzenia Anglików

Manchester City marzy o trofeum na europejskiej arenie. Tak blisko wygrania Ligi Mistrzów jeszcze nie był. W półfinale zmierzy się z Realem Madryt, który w tej fazie rozgrywek jest po raz 27.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski

Poważnym egzaminem dla Manchesteru City był ćwierćfinał z Paris Saint-Germain. Drużyna Pellegriniego grała dojrzale i w odpowiednim momentach punktowała dominatora Ligue 1. W nagrodę był historyczny awans do półfinału Ligi Mistrzów. Po latach przepychu i dużych transferów klub ma zebrać plon.

- To ważne, by cieszyć się tym półfinałem, bo takie osiągnięcie nie zdarza się często, ale z drugiej strony nie możemy się tym zadowolić. Każdy w szatni chce kontynuować marsz do finału. Kibice zobaczą głód zwycięstwa i dobrą piłkę. Musimy mieć gorące serca, ale chłodne głowy, by kontrolować emocje - zapowiada Manuel Pellegrini, menedżer City.

Obywatele nie zdobędą mistrzostwa Anglii w ostatnim sezonie pod wodzą Pellegriniego. Stawiają na Ligę Mistrzów. Real Madryt ma otwarty drugi front i liczy na zwycięstwo w Primera Division. W weekend City wygrało 4:0 ze Stoke City, a Real 3:2 z Rayo Vallecano.

- Jesteśmy prawdopodobnie w najwyższej formie od początku sezonu - zaznacza trener Zinedine Zidane. - Można przygotować wszystko przed wielkim pojedynkiem, a okaże się zupełnie inny niż przewidywania. Nasi rywale radzą sobie doskonale na skrzydłach i grają ostro. Kiedy będziemy posiadać piłkę, postaramy się ich skrzywdzić.

Real Madryt kontra Osasuna - oglądaj na żywo w Eleven Sports 1 o 13:55 w Pilocie WP (link sponsorowany).

Kto wygra mecz?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (6)