NBA: Southwest Division - dominator i grupa pościgowa
Dawid Siemieniecki
Powrót do gry Mike'a Conleya to najlepsza wiadomość dla fanów "Niedźwiadków". Trudno im jednak będzie o awans do czołowej ósemki. Co prawda w defensywie powinni nadal być mocni, ale bez ataku jednak trudno o zwycięstwa, a w tej kwestii naprawdę nie jest w Tennessee wesoło. Ponadto gra ma się opierać na duecie liderów i o ile - przy dobrym zdrowiu - można być pewnym ich jakości, o tyle bez nich Grizzlies nie za bardzo mają kim straszyć po atakowanej stronie parkietu. Warto na pewno będzie śledzić poczynania rookie Jarena Jacksona Jra, wybranego w tegorocznym drafcie z 4. numerem.
Typ WP SportoweFakty: poza play-off
Polub Koszykówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
-
Katon el Gordo Zgłoś komentarzrzutów osobistych w meczu. Po drugie: niemłody już i kontuzjogenny C.Paul będzie o rok starszy. Po trzecie: utrata niedocenianych a wszechstronnych i broniących skrzydłowych Trevora Arizy i Luca Mbah a Moute będzie trudna do zastąpienia. I wreszcie po czwarte: trzeba będzie się uporać z "kukułczym jajem" w swoich szeregach w osobie Carmelo Anthony'ego i znaleźć antidotum na jego destrukcyjny dla własnego zespołu sposób gry.