"Obie strony są zabezpieczone". Tak skomentował transfer Isaiaha Whiteheada

WP SportoweFakty / Rafał Sobierański / Tomasz Fijałkowski / Isaiah Whitehead i Arkadiusz Miłoszewski
WP SportoweFakty / Rafał Sobierański / Tomasz Fijałkowski / Isaiah Whitehead i Arkadiusz Miłoszewski

- Postanowiliśmy wykorzystać moment i podpisać umowę - tak Arkadiusz Miłoszewski, trener Kinga Szczecin, skomentował transfer Isaiaha Whiteheada. W obozie wicemistrza Polski oczekiwania, związane z tym ruchem, są ogromne.

Isaiah Whitehead miał być wielką gwiazdą WKS-u Śląska Wrocław, tymczasem klub ten zwolnił go po zaledwie pięciu meczach w Orlen Basket Lidze. Amerykanin bezrobotny był zaledwie dwa dni.

W środę o jego angażu poinformował King Szczecin. - Razem będziemy toczyć bitwę o mistrzostwo Polski - przyznał Whitehead (za kingwilki.pl), który w Śląsku notował średnio 12,4 punktu, 3,2 zbiórki i 3,2 asysty, trafiając 43-proc. rzutów z gry.

Satysfakcji z transferu 29-latka nie krył trener wicemistrzów Polski, Arkadiusz Miłoszewski. - Wierzę w to, że Isaiah ma dużo do udowodnienia. Nasz zespół potrzebuje impulsu, a Isaiah będzie tym dobrym impulsem. Jeszcze udowodni wszystkim niedowiarkom, że potrafi grać w koszykówkę i potrafi zwyciężać - powiedział.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Sabalenka wyprzedziła Świątek. Otrzymała po tym prezent

Ten zyskał wartościowego gracza, który w aktualne rotacji będzie wręcz niezbędny. Od dłuższego czasu poza grą jest Przemysław Żołnierewicz, a ostatnio urazu kolana nabawił się Andrzej Mazurczak, mózg i wielki lider zespołu.

- Znamy naszą sytuację kadrową i to, co dzieje się w naszym zespole. Mamy kontuzje na bardzo newralgicznych pozycjach. Postanowiliśmy wykorzystać moment i podpisać umowę - przyznał Miłoszewski.

Sztab wicemistrzów Polski od dłuższego czasu szukał możliwości wzmocnienia drużyny. Był jednak pewien problem. - Sytuacja na rynku nie jest ciekawa, bo prawie wszyscy zawodnicy mają już swoje zespoły - wyjaśnił Miłoszewski.

Szkoleniowiec Kinga liczy na to, że Whitehead mocno pomoże drużynie w tym trudnym momencie, ale i w walce o najwyższe laury w Orlen Basket Lidze.

- Chcemy, aby Isaiah został z nami do końca. Chcemy, aby pokazał całą gamę swoich umiejętności, chcemy wdrożyć go w nasz system. Jednak obie strony są zabezpieczone w taki sposób, że zarówno klub, jak i zawodnik może z tego kontraktu wyjść - zakończył.

Whitehead szansę na debiut w nowych barwach będzie miał już w najbliższy weekend. King Szczecin (bilans 3-2) w niedzielę (10 listopada, godz. 15:30) w Dąbrowie Górniczej zagra z tamtejszym MKS-em (bilans 3-2).

Co ciekawe właśnie przeciwko temu rywalowi Amerykanin rozegrał swój ostatni mecz będąc zawodnikiem Śląska...

Źródło artykułu: WP SportoweFakty