Oceniamy transfery klubów I ligi. Kto trafił w "dziesiątkę"?
AZS AGH Kraków - 4/10
Właściwie trudno ocenić transfery beniaminka. Było ich niewiele a do tego bardzo pechowe. Krótko trwała przygoda Macieja Adamkiewicza. Niewiele drużynie dał również Kamil Sulima, który po kilku meczach odszedł do Legii Warszawa. Dopiero pod koniec rundy próbkę swoich możliwości pokazał Marek Szumełda-Krzycki. Akademicki klub nie należy na rynku transferowym do potentatów. Nawet bez wielkich wzmocnień, grając głównie na wyjeździe, potrafił wywalczyć pięć zwycięstw. Skład zbudowany w II lidze nie odstawał od wyjadaczy na wyższym szczeblu. Dobrego transferu dokonano natomiast w poprzednim sezonie, bo pozyskany z King Szczecin Bartosz Wróbel świetnie radzi sobie w I lidze.
ACK UTH Rosa Radom - 3/10
Grudniowe występy podniosły trochę ocenę rezerw wicemistrza Polski. Zwycięstwa nad Spójnią i Sokołem to cenne osiągnięcia jednak bilans 5-10 nie zachwyca. W dwóch wcześniejszych sezonach było lepiej. Drużyna została znacząco przebudowana. Z różnych powodów nie grali w niej już Daniel Szymkiewicz, Łukasz Bonarek i Jakub Schenk, który wybrał dalszy rozwój w Polpharmie Starogard Gdański. Szansę dostali nowi młodzi koszykarze: Szymon Szymański oraz Mateusz Szczypiński.
Na następnej stronie prezentujemy drużyny, które na rynku transferowym spisały się najgorzej.