BCL: Rosa i Stelmet po pierwszej rundzie fazy grupowej
Wpadki zespołu z Zielonej Góry
Sympatycy Stelmetu spodziewali się lepszej postawy swoich pupili przede wszystkim w spotkaniu przeciwko Spirou Charleroi. Przed rozpoczęciem konfrontacji w Belgii to podopieczni Gronka byli uznawani za zdecydowanych faworytów. Rywale brutalnie sprowadzili ich jednak na ziemię, wygrywając wysoko, bo 86:69.
Zielonogórzanie mogli pokusić się o wywiezienie zwycięstwa z Belgradu. Tamtejszy Partizan pokonał ich bowiem nieznacznie - 58:56 - po emocjonującej końcówce. Sam trener Aleksandar Dzikic przyznał po zakończeniu zawodów, iż przeciwnicy dysponują większym potencjałem. Obrazuje to zresztą aktualna pozycja obu ekip w tabeli - Stelmet wyprzedza Serbów stosunkiem małych punktów.
Wpadek nie mieli natomiast radomianie, a w minioną środę mogli nawet odnieść sensacyjne zwycięstwo...