Debiutant w NBA dał show. Warriors już z awansem

Getty Images /  G Fiume/Getty Images / Jared McCain
Getty Images / G Fiume/Getty Images / Jared McCain

Jest mocnym kandydatem nawet do zdobycia nagrody dla Najlepszego Debiutanta. Jared McCain dał w piątek show i poprowadził swoich Philadelphia 76ers do zwycięstwa 113:98.

Sixers potrzebują zwycięstw jak tlenu. Przed piątkowym starciem z Brooklyn Nets mieli na swoim koncie pięć porażek z rzędu. Ale dali radę się przełamać.

Duży udział w tym miał debiutujący w NBA Jared McCain. Gracz wybrany przez Sixers z 16. numerem w tegorocznym drafcie zdobył aż 30 punktów, trafiając 11 na 20 oddanych prób z gry, w tym 6 na 11 za trzy.

20-letni absolwent uczelni Duke dał prawdziwe show. Wspomógł go Tyrese Maxey, autor 26 oczek, dzięki czemu Sixers wygrali czwartą kwartę 34:21, a cały mecz 113:98, notując dopiero trzecie zwycięstwo w tym sezonie. Piątkowy mecz w Filadelfii rozgrywany był w ramach Pucharu NBA.

ZOBACZ WIDEO: Aż trudno uwierzyć, że ma 41 lat. Była gwiazda wciąż w formie

Awans do następnego etapu pucharowych zmagań w piątek zapewnili już sobie natomiast Golden State Warriors. Kapitalnie dysponowana w tym sezonie drużyna z San Francisco po dreszczowcu pokonała New Orleans Pelicans 112:108.

Warriors mają bilans 12-3 w lidze, 3-0 w pucharze NBA i prowadzą w grupie C, są już pewni gry w następnym etapie.

Świetny występ zaliczył Andrew Wiggins, który w 28 minut rzucił 30 punktów. Pelicans wciąż muszą radzić sobie bez swoich kluczowych zawodników, takich jak Zion Williamson czy Dejounte Murray.

Genialny Nikola Jokić skompletował w piątek pokaźne triple-double (33 punkty, 17 zbiórek, 10 asyst), ale nawet to nie uchroniło Denver Nuggets od szóstej porażki w kampanii 2024/2025. Dallas Mavericks na finiszu odwrócili losy spotkania, triumfując ostatecznie 123:120. Kluczowe akcje dla Teksańczyków pod nieobecność kontuzjowanego Luki Doncicia przeprowadzał PJ Washington, autor 22 oczek i 13 zbiórek.

Wyniki:

Denver Nuggets - Dallas Mavericks 120:123 (31:33, 22:40, 36:22, 31:28)
(Jokić 33, Braun 17, Porter Jr. 17 - Marshall 26, Washington 22, Irving 19)

Los Angeles Clippers - Sacramento Kings 104:88 (26:12, 25:17, 25:35, 28:24)
(Harden 22, Jones Jr. 17, Porter Jr. 14 - Fox 29, Sabonis 24, DeRozan 16)

Washington Wizards - Boston Celtics 96:108 (27:29, 24:20, 21:26, 24:33)
(Poole 23, Kuzma 21, Brogdon 18 - Brown 31, Tatum 16, Holiday 16)

Philadelphia 76ers - Brooklyn Nets 113:98 (29:24, 24:26, 26:27, 34:21)
(McCain 30, Maxey 26, Oubre Jr. 11 - Johnson 37, Thomas 18, Claxton 12)

New Orleans Pelicans - Golden State Warriors 108:112 (30:34, 33:28, 21:25, 24:25)
(Murphy 24, Robinson-Earl 19, Ingram 18 - Wiggins 30, Curry 19, Hield 12)

Houston Rockets - Portland Trail Blazers 116:88 (31:20, 34:25, 31:28, 20:15)
(Brooks 28, Eason 22, Green 17 - Avdija 13, Sharpe 13, Camara 11)

Chicago Bulls - Atlanta Hawks 136:122 (28:25, 30:26, 41:33, 37:38)
(LaVine 26, Dosunmu 20, White 20 - Johnson 25, Young 25, Capela 21)

Milwaukee Bucks - Indiana Pacers 129:117 (34:22, 24:22, 35:35, 36:38)
(Antetokunmpo 37, Lillard 24, Prince 13 - Siakam 25, Mathurin 20, Haliburton 18)

Źródło artykułu: WP SportoweFakty