Jedyny w swoim rodzaju. Najbardziej kontrowersyjne sytuacje za kadencji Berniego Ecclestone'a

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
fot. Getty Images


Odpowiedni człowiek w odpowiednim miejscu

Gdyby nie Bernie Ecclestone, to być może Formuła 1 nie byłaby w tym miejscu, w którym jest obecnie. To właśnie Brytyjczyk zrobił z niej światową markę. Ecclestone wspólnie z Maxem Mosleyem w 1978 roku wzięli się za negocjację z FISA (obecnie FIA). Doprowadziło to do powstania FOPA.

FOCA otrzymała prawa do transmisji z F1, ale w zamian przekazywała 47 procent zysków zespołom. 30 procent trafiało na konta FISA, zaś 23 procent pozostawało w rękach FOPA. To motywowało Ecclestone'a do tego, aby każdy kontrakt wyciskać niczym cytrynę, bo w ten sposób zapewniał sobie większe dochody.

Czy cieszysz się z końca rządów Berniego Ecclestone'a w F1?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Motorowe na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)