F1 na sprzedaż? Jasne stanowisko

Materiały prasowe / McLaren / Na zdjęciu: start do wyścigu F1
Materiały prasowe / McLaren / Na zdjęciu: start do wyścigu F1

Greg Maffei zrezygnował z zarządzania Liberty Media, przez co pojawiło się szereg plotek na temat przyszłości F1. Czy amerykańska firma sprzeda królową motorsportu? Przed kilkoma miesiącami zainteresowanie Formułą 1 wyrażali Saudyjczycy.

W tym artykule dowiesz się o:

Greg Maffei, dyrektor generalny Liberty Media, ogłosił, że nie ma planów sprzedaży Formuły 1 po jego odejściu z firmy pod koniec roku. Maffei, który pełnił swoją funkcję przez niemal 20 lat, podkreśla, że F1 jest "niesamowicie dobrze przygotowana" na przyszłość. Liberty Media, właściciel F1 od 2017 roku, zakupiła sport za 4,4 mld dolarów, a od tego czasu królowa motorsportu przeżywa dynamiczny rozwój.

Od momentu przejęcia przez Liberty Media, Formuła 1 znacząco się rozwinęła. Obecnie jej wartość szacowana jest na ok. 15-16 mld dolarów. Kalendarz wyścigów został rozszerzony, a popularność sportu wzrosła, co jest częściowo zasługą serialu dokumentalnego Netflixa "Drive to Survive", który przyciągnął nowych fanów. Maffei, który nadzorował ten proces, uważa, że sukces F1 jest wzorem dla innych dyscyplin sportowych.

- Myślę, że F1 jest niesamowicie dobrze przygotowana na moje odejście - powiedział Maffei w rozmowie z CNBC. - Liberty Media kupiło ją, zmieniło strategię, wprowadziło Chase'a Careya, który wykonał niesamowitą pracę. Stefano Domenicali również się sprawdził, a biznes jest bardzo dobrze przygotowany - dodał odchodzący szef amerykańskiej spółki.

ZOBACZ WIDEO: Orzeł z innym prezesem zyska nową jakość? Jest jeden warunek

Wzrost popularności F1 wywołał spekulacje o możliwym przejęciu, z saudyjskim funduszem inwestycyjnym łączonym z ofertą na 20 mld dolarów na początku 2023 roku. Maffei jednak zdementował te plotki, podkreślając, że Liberty Media oczekiwałoby "znacznie więcej" za sprzedaż.

- Nie sądzę, żeby istniał jakikolwiek plan sprzedaży - stwierdził Maffei. - Formuła 1 ma świetlaną przyszłość, a zarząd Liberty będzie odpowiednim opiekunem kapitału akcjonariuszy - dodał.

Greg Maffei potwierdził, że kończy swoją rolę jako dyrektor generalny Liberty Media z końcem roku, ale pozostanie doradcą. John Malone, właściciel amerykańskiej spółki, tymczasowo przejmie jego obowiązki jako dyrektor generalny w przyszłym roku.

- Wszystko jest przygotowane - podsumował Maffei, zaznaczając, że jego kontrakt wygasa z końcem roku i planuje rozpocząć nowy rozdział w swoim życiu.

Komentarze (0)