Bokserskie furie - Mike Tyson w amoku powiedział "Zjem twoje dzieci". Wybuchła gigantyczna zadyma
Amok "Bestii"
Mike Tyson w latach swojej sportowej kariery zyskał miano "najniebezpieczniejszego człowieka na ziemi". Agresją kipiał nie tylko między linami, ale także w wielu innych okolicznościach. Festiwal nienawiści z udziałem Amerykanina obserwowaliśmy przy okazji potyczki z Lennoxem Lewisem z 2002 roku.
- Idę po ciebie. Jestem okrutny. Chcę wyrwać mu serce i nakarmić go nim. Chcę zjeść jego dzieci - mówił w totalnym amoku Tyson podczas konferencji prasowej. I na spotkaniu z mediami doszło do zamieszek z udziałem bokserów wagi ciężkiej. Prowodyrem był oczywiście najmłodszy mistrz świata w historii wagi ciężkiej, który rzucił się na boksera z Wielkiej Brytanii. Po chwili sam wylądował na podłodze i był okładany pięściami.
Zła krew między bokserami była tak stężona, że wprowadzono szczególne środki bezpieczeństwa. Nawet na ringu, przed wybiciem pierwszego gongu, obu krewkich wojowników oddzielał kordon ochroniarzy. W sportowej rywalizacji Tyson nie miał szans i został znokautowany w ósmej rundzie.
-
Janusz Nossek Zgłoś komentarzdupa tam sędziowie liczy się kasa i zakłady a reszta byle nie wykryli