1. Giennadij Gołowkin
Rekord: 31 zwycięstw (28 przez nokaut)
Procent nokautów: 90 %
Pseudonim: GGG
Wiek: 32 lata
Ostatnia walka: 18.10.2014, Marco Antonio Rubio (zwycięstwo przez techniczny nokaut w 2. rundzie)
Następna walka: 21.02.2015, Martin Murray
Numerem jeden w zestawieniu jest Giennadij Gołowkin, koronowany król wagi średniej, nie bez kozery nazywany mniejszą i o wiele bardziej ułożoną życiowo kopią Mike'a Tysona. Kazacha i "Żelaznego" łączy przede wszystkim łatwość do seryjnego rujnowania przeciwników, choć Gołowkinowi nie grozi szaleństwo Amerykanina. "GGG" sprawia wrażenie sympatycznego człowieka, z którym przyjemnie spacerowałoby się po ulicach miasta. Niektórych pięściarzy określa się mianem "Zabójcy o twarzy dziecka", tę dziecięcą manierę moglibyśmy przypisać także Gołowkinowi.
W przypadku gwiazdy światowych ringów żarty kończą się wraz z charakterystycznym dźwiękiem, który oznacza początek pierwszej rundy. Gołowkin ma niebywałe zdolności skracania ringu, doskonałego timingu i techniki ocierającej się o perfekcję - to właśnie te cechy w połączeniu z naturalnym darem sprawiają, że Giennadij Giennadijewicz wali z siłą pneumatycznego młota, a te porównanie zapewne potwierdziłoby wielu jego oponentów. Mistrz świata IBO, WBA i WBC Interim może poszczycić się serią kolejnych osiemnastu zwycięstw z rzędu przed czasem. Choć statystyki często zakłamują rzeczywistość, tak w tym przypadku idealnie oddają geniusz największego króla nokautu we współczesnym boksie.
Ostatni nokaut Gołowkina
-
intro Zgłoś komentarz
ten Joshua się odsłania, zobaczymy, kiedy przyjdzie stoczyć 12 rund... Z kolei Wilder ma papiery... -
Johnydegun21 Zgłoś komentarz
slyszalem ze najman ma tez kopniecie :D -
Ero Sennin Zgłoś komentarz
Czytaj całośćnawet Haye a byli też inni słabiutcy jak sik węża przeciwnicy, to tych mocniejszych można policzyć na palcach jednej ręki. Oczywiście nie przeczę bo Władek jest najlepszy obecnie ale waga cięzka jest słabiutka od zakończenia kariery prez Lennoxa nie ma nikogo ciekawego z km kliczko by się mierzył, w latach '70, 80 czy 90 Adamek czy Haye nawet by się nie odważyli iśc do HW bo by ich pozabijali ale że poziom jest bardzo słaby a kasa duża to się pompują crusiery (półciężcy) i walczą za pieniadze ale bez szans na sukcesy np.Adamek. Gołota z walk z Riddickiem by pozamiatał ring Kliczką. Kliczko poza tym robi wiele innych rzeczy które stawiają w trudnej pozycji chalengerów, ponieważ przeniósł się do Niemczech i tam toczy walki, oferuje śmieszne gaże przeciwnikom wręcz żenująco niskie i wybiera tego co chce najmniej chyba ze walczy obowiązkowym pretendentem to wóczas te proporcje się trochę zmieniają i ten kontrakt jest ciut lepszy. Nie taki złoty ten Kliczko Vitalij to był kat ale Wąłdymir to plaboy -
Ero Sennin Zgłoś komentarz
Czytaj całośćA.Joshuą to żeście się ośmieszyli, prospekt (na dorobku) z Anglii który nawet 10walk nie walczył i ani jednej poważnej, to jest to samo co u nas z Wawrzykiem czy Kołodziejem też dostawali leszczy aż zawalczyli z kimś konkretnym i dostali megabaty. Poza tym mniej więcej zgoda GGG król:) -
Login Nick Zgłoś komentarz
Golowkin mistrz nokautu! Perfekcyjny bokser. Dla mnie nr1 na swiecie. -
BobbyGunn Zgłoś komentarz
Kliczko na pewno będzie wspominany przez lata, ale raczej ze względu na niewyraźnych pretendentów. Jeśli idzie o jego zastępców, to bardziej widzę Joshue niż Wildera.
intro
Zgłoś komentarz
Johnydegun21
Zgłoś komentarz
Ero Sennin
Zgłoś komentarz
Login Nick
Zgłoś komentarz