Skoczek z jednym płucem i niecenzuralny gest w Trondheim. Nietypowe sytuacje na narciarskich MŚ

Daniel Ludwiński
Daniel Ludwiński

Potrójny triumf Japończyków

Końcówka lat 90. to złote lata japońskich skoczków. Reprezentacja tego kraju zachwycała nie tylko odległościami, ale i pięknem swych lotów, co dotyczyło szczególnie Kazuyoshiego Funakiego. W 1999 roku Japończyk przyjechał do Ramsau jako mistrz olimpijski i zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni. Do pełni szczęścia brakowało mu tytułu mistrza świata i w Austrii to marzenie miało się spełnić.

Funaki rzeczywiście triumfował na normalnym obiekcie, ale nie to było czymś niesamowitym. Drugie miejsce zajął bowiem Masahiko Harada, a trzecie Hideharu Miyahira. Japończycy w komplecie zajęli miejsca na podium, co oznaczało powtórkę z igrzysk w Sapporo, gdzie też mogli się pochwalić takim osiągnięciem.

Od mistrzostw w Ramsau już nikt nie skopiował wyczynu Azjatów.

Czy podczas tegorocznych MŚ w Lahti znów mogą mieć miejsce nietypowe wydarzenia?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Zimowe na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)