Falstart Polaków w Lillehammer. Sensacja już na starcie

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski /  Na zdjęciu: Paweł Wąsek
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Paweł Wąsek

Po pierwszym treningu trudno o optymizm u polskich kibiców. Nasi skoczkowie wyraźnie odstawali od najlepszych. Niespodziewanie kapitalny skok oddał mniej znany norweski skoczek Kristoffer Eriksen Sundal. Najwyższą notę z Polaków miał Paweł Wąsek.

I tak wynik polskiego skoczka był jednak mocno przecięty. Paweł Wąsek wylądował na 122,5 metra, co dało mu miejsce w trzeciej dziesiątce pierwszego treningu w Lillehammer.

Podobne odległości jak Wąsek uzyskali też Dawid Kubacki oraz Aleksander Zniszczoł. Skakali jednak w korzystniejszych warunkach wietrznych niż kolega z kadry i zajęli niższe miejsca w klasyfikacji.

Przeciętnie nowy sezon rozpoczęli Kamil Stoch oraz Maciej Kot, którzy nawet nie osiągnęli 120 metrów.

Pierwszy trening zdominowali skoczkowie z Norwegii i Niemiec. Oprócz Kristoffera Eriksena Sundala pozytywnie zaskoczył Markus Eisenbichler. W ubiegłym sezonie Niemiec skakał bardzo słabo, a tymczasem nowy sezon rozpoczął od świetnego skoku na 136. metr.

Punktem kulminacyjnym pierwszego dnia rywalizacji w Lillehammer będzie konkurs mikstów, który rozpocznie się o 16:15. W sobotę i niedzielę, o 16:00, zaplanowano zmagania indywidualne.

Wyniki I treningu w Lillehammer:

MiejsceZawodnikKrajOdległośćNota
1. Kristoffer Eriksen Sundal Norwegia 139,5 77,2
2. Markus Eisenbichler Niemcy 136 74,7
3. Marius Lindvik Norwegia 137,5 74,3
21. Paweł Wąsek Polska 122,5 51
25. Dawid Kubacki Polska 122,5 48,3
26. Aleksander Zniszczoł Polska 122 47
39. Kamil Stoch Polska 118 41,8
43. Maciej Kot Polska 115,5 37,9

ZOBACZ WIDEO: "Nie takie nazwiska przegrywają". Kibice bronią selekcjonera Probierza

Źródło artykułu: WP SportoweFakty