Niesamowity lot 20-latka z Polski i przełamanie jego kolegi z kadry. Podsumowanie rywalizacji w Oslo
Najwięksi przegrani: organizatorzy pucharowych zawodów w Oslo
Niestety dla widowiska niekorzystne prognozy dla stolicy Norwegii w części sprawdziły się. Piątkowe treningi i kwalifikacje, mimo lekkiego opóźnienia przez śnieżycę, udało się sprawnie przeprowadzić. W sobotę skoczkom towarzyszyła mgła, ale konkurs złożony z obu serii także został rozegrany bez przeszkód. W niedzielę, mimo sporych chęci, organizatorzy przegrali z siłami natury. Obiekt w Oslo znów był spowity mgłą, a do tego, zwłaszcza na progu skoczni, szalał silny wiatr. Jury anulowało trening po skokach sześciu zawodników. Następnie o 14:20 rozpoczęto główny konkurs, ale po dwóch skokach rywalizację przerwano i po 1,5 godzinie podjęto decyzję o jej odwołaniu.
Zobacz także: Wiatr pokonał zawodników na Holmenkollbakken
Zobacz wideo: Kamil Stoch: Cały czas czegoś brakuje...-
yes Zgłoś komentarzpisałem, że bycie dobrym na treningu i w kwalifikacjach nie jest osiągnięciem, a raczej słabością na 20 czy 28 miejscem w konkursie. Trzeba umieć być lepszym właśnie w odpowiednim miejscu i czasie.