Rio 2016. Szczypiorniści napisali historię. Nie pierwszy już raz
2009 - brązowy medal mistrzostw świata
Polacy jechali do Chorwacji jako jeden z faworytów do medalu. Po raz kolejny nie zawiedli. Drużyna rodziła się w bólach. W fazie grupowej lepsi okazali się Macedończycy i Niemcy. Do awansu zawodnicy Wenty potrzebowali trzech zwycięstw w kolejnej rundzie.
Na naszych szczypiornistach postawiono już krzyżyk. Przedwcześnie. Triumfy z Serbią i Danią dały nadzieję na strefę medalową, z kolei decydujący pojedynek z Norwegią przeszedł do historii. Złotymi zgłoskami zapisał się w niej Artur Siódmiak, o którego zwycięskim rzucie przez całe boisko napisano i powiedziano niemal wszystko. W półfinale Chorwaci wybili Polakom z głowy marzenia o złocie, ale Biało-Czerwoni pokazali klasę w spotkaniu o brąz z Danią. Błysnął szczególnie Karol Bielecki. Nasi szczypiorniści znowu na podium!