Od skandalu z udziałem Ingrid de Oliveiry mija osiem lat. Ówczesna 20-latka została bohaterką afery obyczajowej w wiosce olimpijskiej. Wszystko działo się na dzień (a dokładniej w nocy) przed jej rywalizacją o medale.
Brazylijka zaprosiła do swojego pokoju kajakarza górskiego Pedro Henrique Goncalvesa, z którym następnie uprawiała seks. By móc przeżyć upojną noc, Oliviera poprosiła koleżankę z pokoju, by ta nocowała w innym pomieszczeniu.
Wszystko wyszło na jaw po tym, jak w rywalizacji o medale Oliviera i Giovanna Pedrosa sprawiły spory zawód, bo zajęły odległe ósme miejsce. Druga z wymienionych w złości powiedziała trenerom, co jej koleżanka robiła w nocy dzień przed zawodami.
ZOBACZ WIDEO: dziejesiewsporcie: Niecodzienne obrazki z boiska. Bramkarz aż wziął się za łopatę
Decyzją brazylijskiego związku Oliviera została wyrzucona z wioski olimpijskiej. Po tym, jak sprawa trafiła do mediów, zawodniczka specjalizująca się w skokach do wody musiała mierzyć się z nieprzychylnymi komentarzami.
- Byłam nękana przez każdego. Otrzymywałam zdjęcia i filmy pornograficzne, a także propozycje udziału w programach erotycznych. Straciłam pracę i zostałam zaatakowana przez media z całego świata - mówiła wtedy dla "UOL Esporte".
Sportsmenka zaprzeczała stanowczo, by między nią a Pedro Henrique Goncalvesem doszło do stosunku płciowego. Jednocześnie zaznaczyła, że seks w wiosce olimpijskim jest czymś normalny i praktykowanym przez wielu.
Po ośmiu latach od tych wydarzeń o Oliveirze ponownie jest głośno. Brazylijka weźmie bowiem udział w nadchodzących igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Jak przyznała w rozmowie z otempo.com.br, mierzy w wysokie lokaty.
- Udział w igrzyskach olimpijskich to coś, z czego można być dumni. Wiem, że aby osiągnąć dobry wynik w Paryżu, muszę dobrze oddać swoje skoki, ponieważ poziom konkurencyjności jest bardzo wysoki - mówiła.
Przypomnijmy, że igrzyska olimpijskie w Paryżu rozpoczną się 26 lipca. Ich zakończenie zaplanowano na 11 sierpnia.
Zobacz także:
Francuzi odchodzą od tradycji. Tak ma wyglądać ceremonia otwarcia IO
Niemka wściekła się po przylocie do Paryża