Eksperci zgodni: Polska powalczy o medal, uwaga na Brazylię

Marcin Górczyński
Marcin Górczyński

Po świetnych wynikach w spotkaniach towarzyskich do roli czarnego konia kandydują Słoweńcy. Podopieczni Veselina Vujovicia podczas przygotowań ograli Chorwatów i dwa razy rozbili Tunezję. 

- Słoweńcy, choć zawiedli na europejskim czempionacie, to nadal bardzo solidna drużyna. Upatrywałbym ich jako czarnego konia tych zawodów - komentuje Siódmiak.

- Grają szybko, fantastycznie biegają, często rodzi im się zawodnik nadprogramowy, który ze świetnej strony pokazuje się na dużej imprezie. Przed igrzyskami prezentują się wyśmienicie, co nie znaczy, że utrzymają formę do turnieju - analizuje Wojciech Nowiński. 

Jak twierdzi Mariusz Jurasik, zespoły z Ameryki Południowej będą na uprzywilejowanej pozycji. - Argentyna także może namieszać. Igrzyska odbywają się na ich kontynencie. Panuje tam inny klimat i Europejczykom sporo czasu zajmuje aklimatyzacja - tłumaczy szkoleniowiec Górnika Zabrze.

Czy któryś z Polaków ma szansę, by stać się gwiazdą turnieju olimpijskiego?

Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
  • asport Zgłoś komentarz
    Pierwszy mecz turnieju z gospodarzem - to zły dla nas grafik spotkań. W dodatku Brazylia gra niewygodnym dla nas systemem obrony (trudno się na nich przygotować, gdyż trudno znaleźć
    Czytaj całość
    przeciwnika o podobnym stylu gry). Będzie niesłychanie trudno zdobyć punkty. Jestem zdziwiony że bukmacherzy oceniają szanse zwycięstwa Polski na około 55% (aż tak wysoko).
    • hbll Zgłoś komentarz
      Dla mnie będzie niespodzianką, jeśli IO nie wygrają Francuzi, bo mają najlepszy zespół w historii dyscypliny, a jedną imprezę w tym roku już sobie odpuścili. Drogę do strefy
      Czytaj całość
      medalowej też mają stosunkowo łatwą. Jeśli jednak nie Francja, to może Brazylia (która moim zdaniem pewnie nas pokona w pierwszym meczu i zajdzie daleko u siebie) lub Katar - ale te zespoły osiągną sukces wyłącznie z pomocą pozasportową. Co do zawodników - nowych gwiazd: Są na świecie równie dobrzy gracze jak Karabatić i Hansen, tylko grają w nieco słabszych drużynach. Gwiazdą nr 1 mistrzostw może być Lukas Nilsson, Dean Bombac, Andreas Wolff, Michał Jurecki czy Thiagus Petrus, ale tylko pod warunkiem że Szwecja, Słowenia, Niemcy, Polska lub Brazylia zajdą daleko - a to już nie zależy od samych w/w zawodników.