Tragiczne skutki ogromnych opadów w południowej Polsce. Miejscowości w województwach dolnośląskim, opolskim oraz śląskim cierpią z powodu katastroficznej powodzi, która nawiedziła te rejony.
W niektórych miejscach sytuacja jest nawet gorsza niż w 1997 roku. Tak jest w Kłodzku, ale też w Nysie, gdzie musiał zostać ewakuowany szpital.
- Już w tej chwili duża część Nysy po prostu pływa. Nie ma prądu w ponad 60 procentach gospodarstw domowych - mówił w niedzielne popołudnie prezes siatkarskiej PSG Stali Nysa Robert Prygiel.
Na tragedię zareagowała także Anna Lewandowska. Polka udostępniła poruszający wpis na Instagramie.
"Ciężko przejść obojętnie, patrząc, co dzieje się z sytuacją powodziową na południu Polski. Jeśli też się zastanawiacie, co możemy zrobić, jak pomóc, to tutaj znajdziecie wartościowe wskazówki" - napisała na stories na portalu Instagram Anna Lewandowska. Oznaczyła przy tym profile Polskiego Czerwonego Krzyża i Caritasu.
Na tym jednak nie koniec. Na następnym stories Anna Lewandowska udostępniła przerażającą relację TVN 24 z Głuchołazów, na którym widać ogromną siłę żywiołu.