T-Mobile Ekstraklasa, czyli bal maskowy
Maciej Kmita
Kamil Wilczek (Piast Gliwice)
W rozegranym 18 października minionego roku meczu 12. kolejki T-ME ze Śląskiem Wrocław napastnik Piasta doznał złamania przegrody nosowej, ale szybka reakcja klubu i zorganizowanie 27-latkowi maski sprawiły, że nie stracił ani jednego występu. Zamaskowany Wilczek zagrał w siedmiu spotkaniach, zdobywając w nich pięć bramek. Dla porównania w 11 występach po ściągnięciu maski strzelił tylko trzy gole.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
-
teknokiller Zgłoś komentarzPowoli powinien być nakaz grania w kaskach .Wszak BHP najważniejsze. H.Lecter się cieszy...