Arkadiusz Milik, Paweł Wszołek, Mariusz Rybicki i inni - nie za wcześnie zrobiono z nich gwiazdy?
Jan Tomaszewski nie owija w bawełnę - są jacyś frajerzy w Polsce
- Uważam, że zrobiliśmy za późno z nich gwiazdy! Dlaczego? Dlatego, że ci młodzi chłopcy, którzy się wyróżniają w polskich ligach - oni powinni być promowani! A to wcale nie znaczy, że oni wypadną dobrze, ale to będzie zachęta dla wszystkich chłopców z orlików, żeby się pokazać, wykazać - powiedział portalowi SportoweFakty.pl poseł na Sejm RP.
Dla Tomaszewskiego kluczowe było spotkanie reprezentacji Polski z Anglią, gdzie w podstawowym składzie wybiegł Wszołek. - W tym meczu wystąpił jakiś Wszołek, jakiś Krychowiak, Milik czy Glik. Nie zagrał Kosecki, bo nie mógł, ale pewnie by zagrał, gdyby nie wyjechał. Czy ta piątka, którą wymieniłem, to są piłkarze z księżyca? Oni nie byli zauważani! Mogę powiedzieć z pełną odpowiedzialnością, że w meczu z Anglikami po raz pierwszy w historii pojedynków Polska -Anglia Synowie Albionu mogą mówić o sukcesie remisu. Nie my zdobyliśmy jeden punkt, ale straciliśmy dwa! Drużyna z Wszołkami, Krychowiakami! O czym my rozmawiamy? Po meczu z Anglią wygląda na to, że są jacyś frajerzy w Polsce, czyli ci prawdziwi Polacy, którzy potrafią grać, reprezentować kraj. To jest wielki nas sukces i tak ma być. Każdy zawodnik, który się wyróżnia, powinien mieć szansę - podkreślił Tomaszewski. Kto jednak z tych młodych wilków zimą opuści Polskę?
-
siber Zgłoś komentarzkasy .Kopacze - nieudaczniki !
-
Detax Zgłoś komentarzGórnik na Milika musiałby dużo kasy wywalić, aby nie odchodził z Zabrza.
-
Sawczenkos Zgłoś komentarzże się o nich nie mówi. Jakby taki Furman był napastnikiem, to pewnie by codziennie przenosił się do Włoch, Anglii albo Niemiec. Ale Juskowiak mądrze gada. A Tomaszewski to jak zwykle jakby strzela ślepakami jakimiś. Mogą się pozabijać, byle żeby w kadrze jedną bramkę strzelili.