Piękna zemsta Markovicia, lider z Włocławka do poprawy - 5 obserwacji po weekendzie PLK
5. Grają nieźle, ale kołdra jest nieco za krótka
MKS jest jedną z pięciu drużyn, które zakwalifikowały się już do fazy play-off. Dąbrowianie pod wodzą Jacka Winnickiego spisują się naprawdę bardzo solidnie w tym sezonie. Problemem są kontuzje, które nie pozwalają drużynie grać na maksimum swoich możliwości. - Nasza sytuacja jest taka, jak wszyscy widzą. Musimy sobie radzić - podkreśla trener MKSu.
Najpierw wypadł Jakub Parzeński, później jego następca Aleksandar Mladenović. Od dłuższego czasu nie ma Pauliusa Dambrauskasa (mięśnie brzucha), a ostatnio urazu nabawił się Michał Gabiński (kontuzja oka). Wydawało się, że Litwina w tym sezonie już nie zobaczymy, ale jest szansa, że wróci na play-off. - Pracujemy nad tym, chcemy, żeby tak właśnie się stało. Ale trzeba zdać sobie sprawę, że on miał długą przerwę i nie jest łatwo tak wejść ponownie do zespołu. Trenuje ciężko, ale musi być w 100 procentach przygotowany do gry - komentuje Winnicki.
MKS z bilansem 18:11 zajmuje piąte miejsce w tabeli.
-
arekPL Zgłoś komentarzLedwo ...ledwo wygrana , Szkoda Szczecina..........
-
arekPL Zgłoś komentarzNo a ZIELONKA tylko cudem wygra..........ze Szczecinem raptem 2pkt ???
-
arekPL Zgłoś komentarzZielonka na 2 min. prowadzi tylko 4 pkt ze Szczecinem !!!!!! Na 1 min tylko 1 pkt!!!
-
Aaron Zgłoś komentarzNo właśnie powiedział wypiera.... i to w miejscu gdzie siedziały dzieci. Gwiazda koszmarek, szkoda że w reprezentacji nie jest taki cwany jak go miesza każda jedynka nawet z Kosowa.
-
zielonyRadom Zgłoś komentarzPrawda jest taka ze gracie w salce gimnastycznej. My też gramy w czymś co hali nie przypomina.obrazil włodarzy miasta nie kibicow
-
pogirs Zgłoś komentarzjego udanym bloku. I dostał to na co zasłużył.
-
pogirs Zgłoś komentarzNikola odszedł z Sopotu aby walczyć o mistrzostwo a ze Stelmetem to niemożliwe więc jest w Stali.