Co mówi historia przed meczem numer 6? Szanse 50 na 50!
Michał Fałkowski
4. Sezon 2007/2008
Po pięciu meczach: Prokom Trefl Sopot prowadził z BOT Turowem Zgorzelec 3:2
Zwycięzca meczu numer 6: Prokom Trefl - BOT Turów 69:74 (3:3)
Koszykarze Tomasa Pacesasa prowadzili po pięciu meczach finałowych i mieli wszystkie argumenty, z przewagą własnego parkietu włącznie, by zakończyć serię w sześciu odsłonach. Świetna postawa Andresa Rodrigueza i Dragisy Drobnjaka (40 punktów łącznie) przedłużyła jednak finał ekstraklasy do maksymalnej liczby meczów. W decydującym spotkaniu - na parkiecie w Zgorzelcu - rozszalał się jednak Milan Gurović (36 punktów w wygranym meczu 76:70) i nadzieja zgorzelczan na pierwsze złoto umarła.
Polub Koszykówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (9)
-
UKfan Zgłoś komentarzprezesów, "sędziów" i pieniędzy które się inkasuje, ale nikt ich oficjalnie nie księguje.. Straszne ale prawdziwe. Mam nadzieję, że Filipowski wygra.
-
fazzzi Zgłoś komentarzHistoria jest taka... że Zastal/Stelmet (dla niezorientowanych) ma szansę osiągnąć w tym sezonie to czego nie dokonał NIKT DOTĄD w Polsce.
-
Bezstronny Inaczej Zgłoś komentarzO wygranej zdecyduje dyspozycja dnia drużyny, poszczególnych zawodników a nawet odrobina szczęścia. Atutem Zastalu jest własna hala, publiczność i to że może, a Turów musi.
-
wiktor zg Zgłoś komentarzKażda seria się kiedyś kończy. Ok seria Ćmikiewicza może trwać bez końca. Niech żyje pierwszy drukarz RP.
-
soczystybanan Zgłoś komentarzsię faktem. ZASTAL ZASTAL ZASTAL ZASTAL KOSZ!