Co mówi historia przed meczem numer 6? Szanse 50 na 50!
Michał Fałkowski
3. Sezon 2010/2011
Po pięciu meczach: PGE Turów Zgorzelec prowadził z Asseco Prokomem Gdynia 3:2
Zwycięzca meczu numer 6: PGE Turów - Asseco Prokom 64:72 (3:3)
Po dwóch meczach w Gdyni - remis. Po kolejnych dwóch w Zgorzelcu - również remis. W piątym starciu PGE Turów przełamał obrońcę tytułu i był już o krok od złota, a krok był tym bardziej minimalny, że szósty mecz rozgrywano w przygranicznym mieście. Tercet Daniel Ewing - Krzysztof Szubarga - Filip Widenow przesądził jednak losy tego starcia, a w kluczowym pojedynku uruchomił się nieoczekiwanie Courtney Eldridge (10 punktów w 11 minut) i gdynianie zgarnęli ósme złoto z rzędu.
Polub Koszykówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (9)
-
UKfan Zgłoś komentarzprezesów, "sędziów" i pieniędzy które się inkasuje, ale nikt ich oficjalnie nie księguje.. Straszne ale prawdziwe. Mam nadzieję, że Filipowski wygra.
-
fazzzi Zgłoś komentarzHistoria jest taka... że Zastal/Stelmet (dla niezorientowanych) ma szansę osiągnąć w tym sezonie to czego nie dokonał NIKT DOTĄD w Polsce.
-
Bezstronny Inaczej Zgłoś komentarzO wygranej zdecyduje dyspozycja dnia drużyny, poszczególnych zawodników a nawet odrobina szczęścia. Atutem Zastalu jest własna hala, publiczność i to że może, a Turów musi.
-
wiktor zg Zgłoś komentarzKażda seria się kiedyś kończy. Ok seria Ćmikiewicza może trwać bez końca. Niech żyje pierwszy drukarz RP.
-
soczystybanan Zgłoś komentarzsię faktem. ZASTAL ZASTAL ZASTAL ZASTAL KOSZ!