Andrea Crosariol (Anwil Włocławek)
Zaliczył co prawda epizod w starciu ze Stelmetem, ale w gruncie rzeczy z własnej winy. Włoch w tak szybkim tempie zbierał przewinienia, że już po sześciu minutach gry musiał opuścić parkiet. Co więcej, zanotował w tym czasie też trzy straty. Od tego zawodnika oczekuje się zdecydowanie więcej, zwłaszcza mądrzejszej postawy.
Polub Koszykówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
-
Myron Zgłoś komentarz
Radom i obrona? Boosze...obejrzyj chłopie mecz w weekend z AZS -
soczystybanan Zgłoś komentarz
Jak to? Nie ma ani Burtta ani Koszarka ? Przecież zagrali poniżej oczekiwań, mieli ZALEDWIE 7 i 8 punktów... :p -
S-way Zgłoś komentarz
Sulima i Jarmakowicz powinni być stalymi bywalcami tej rubryki!
Myron
Zgłoś komentarz
soczystybanan
Zgłoś komentarz
S-way
Zgłoś komentarz