F1. GP Włoch. Wygrani i przegrani. Pierre Gasly zapamięta ten dzień do końca życia. Kompromitacja Ferrari
Łukasz Kuczera
Wygrany: Carlos Sainz
Hiszpan przyznawał, że jest rozczarowany drugim miejscem, bo jechał za Lewisem Hamiltonem i to on miał najlepsze tempo zaraz po Brytyjczyku. Gdyby nie zamieszanie z czerwoną flagą i przerwanie wyścigu, to najpewniej Sainz triumfowałby w GP Włoch. Tyle że w Formule 1 nie można gdybać.
Przerwanie rywalizacji po wypadku Charlesa Leclerca sprawiło, że układ stawki F1 się wymieszał, na czym bardziej skorzystał Gasly niż Sainz. Rozczarowanie Hiszpana jest zrozumiałe, ale też gdyby nie kara dla Hamiltona, to w ogóle nie myślałby o wygranej na Monzy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się strzela w polskiej III lidze
Polub Sporty Motorowe na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (0)