Lewis Hamilton jeszcze nie może być pewny tytułu. Sebastian Vettel specjalistą od wielkich powrotów

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz


Sezon 2014 - Seria Hamiltona dobiła Rosberga

Po czterech latach dominacji Red Bulla w Formule 1, nastała era doskonale przygotowanego do nowej generacji silników turbo V6 Mercedesa. W składzie niemieckiego zespołu pozostali Nico Rosberg i Lewis Hamilton, którzy partnerami zespołowymi zostali w 2013 roku. To jednak ten sezon sprawił, że dawni przyjaciele przeistoczyli się w największych wrogów.

Gdy stało się jasne, że mistrzowski tytuł rozstrzygnie się między duetem Mercedesa, w garażu stajni z Brackley zaczęło być naprawdę gorąco. Dystans jaki dzielił niemiecki zespół od reszty stawki sprawiał, że większość wyścigów kończyła się ich dubletem. W ten sposób większa strata punktów Rosberga lub Hamilton mogła praktycznie przekreślić szanse drugiego na tytuł.

W trakcie GP Belgii adrenalina buzowała mocno w obu kierowcach i doszło do ich słynnej kolizji tuż po rozpoczęciu wyścigu. W wyniku tamtego zderzenia do mety nie dojechał Hamilton, a Rosberg cieszył się już z 29 punktowej przewagi nad Brytyjczykiem. Na zawsze zapomniano też o spokojnej atmosferze w boksach Mercedesa.

Lewis Hamilton, mimo złej sytuacji, nie załamał się i na porażkę ze swoim zespołowym partnerem odpowiedział serią czterech zwycięstw z rzędu. Choć w Singapurze pomogła mu awaria elektroniki w samochodzie Rosberga, to i tak przy swojej niezwykłej skuteczności szybko odrabiał znaczącą stratę po sierpniowym wyścigu na Spa-Francorchamps.

Ostatni zryw Rosberga nastąpił jeszcze po wygnanej w Brazylii, gdy zachował szanse na mistrzostwo dzięki przedziwnemu regulaminowi, który gwarantował zwycięzcy ostatniego GP w Abu Zabi aż 50 punktów. Hamilton nie pozwolił sobie jednak wydrzeć zwycięstwa i triumfował po raz jedenasty w sezonie. Rosberg mógł sobie pluć w brodę, wygrywając tylko raz po tym jak uzyskał tak znaczną przewagę po pamiętnych zawodach w Belgii. Wcześniej prowadził bowiem równorzędną walkę z Hamiltonem i wielu ekspertów uznało w tamtym momencie Niemca za faworyta do tytułu

Czy Sebastian Vettel wywalczy tytuł mistrza świata w sezonie 2017?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Motorowe na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)