Czy Serena Williams wykona milowy krok w karierze? - zapowiedź turnieju kobiet US Open

 Redakcja
Redakcja

Maria Szarapowa - 1,5 (skala ocen 0-5)

Rosjance ciężko wróżyć udane zawody w Nowym Jorku. Nie grała na nawierzchni twardej od zawodów w Miami, a po raz ostatni można było ją oglądać podczas półfinału Wimbledonu. Główną zaletą Szarapowej jest fakt, że ma nad większością stawki sporą przewagę psychiczną, a także doskonale mobilizuje się na największe imprezy.

Drabinka trzeciej rakiety świata nie ułożyła się zbyt łatwo. Daria Gawriłowa, sensacja obecnego sezonu, jako rywalka w I rundzie to nie jest dobry początek. Zwłaszcza, że pochodząca z Rosji zawodniczka, a obecnie reprezentująca Australię, na Key Biscayne pokonała po dwusetowej walce starszą rywalkę. Jeszcze przed IV rundą może się zmierzyć ze Swietłaną Kuzniecową, groźną w Nowym Jorku mistrzynią z roku 2004.

Sztab pięciokrotnej mistrzyni wielkoszlemowej ma jednak znacznie większy problem od konkretnych przeciwniczek. Rosjanka ma spore kłopoty zdrowotne, nie dość że nie gra w głównym cyklu, to również opuszcza treningi: - Spędzam już trochę czasu na korcie. Nie poruszam się tak, jakbym chciała. Myślę, że to kwestia dni. Poświęcam dużo uwagi na pracę w siłowni i masaże. Jeżeli uda jej się wygrać z czasem i wraz z rozwojem zawodów zbudować dobrą formę, będzie w gronie faworytek. Byłoby ironią losu, gdyby chora Szarapowa wyrwała swojej największej przeciwniczce zwycięstwo w najmniej odpowiednim momencie, po 11 latach porażek z Williams.

Polub Tenis na Facebooku
inf. własna / materiały prasowe / YouTube
Zgłoś błąd
Komentarze (9)