W tym artykule dowiesz się o:
"La Gazzetta dello Sport": Mistrzynie olimpijskie pokonały Polskę
"Serca Sary Errani i Jasmine Paolini czynią cuda. Nawet w noc, kiedy wszystko wydaje się trudne, a potem staje się prawie niemożliwe. Mistrzynie olimpijskie pokonały Igę Świątek i Katarzynę Kawę 7:5, 7:5 i poprowadziły Włochy Tathiany Garbin do finału Billie Jean King Cup" - napisano w relacji słynnego włoskiego dziennika.
"Wcześniej Lucia Bronzetti zdobyła pierwszy punkt w meczu z Magdą Linette, a Jasmine Paolini po trzysetowym spotkaniu uległa Idze Świątek. W środę Włochy zmierzą się ze zwycięzcą meczu Słowacja - Wielka Brytania o tytuł. Z tymi dziewczynami wszystko jest możliwe" - dodano.
Czytaj także: Było już 5:1 dla Polek. Koszmar w walce o finał
Ubitennis.net: Włochy po raz drugi z rzędu w finale Billie Jean King Cup
"Złote medalistki olimpijskie Sara Errani i Jasmine Paolini wygrały decydujący mecz deblowy, pokonując Igę Świątek i Katarzynę Kawę 7:5, 7:5" - napisano w relacji włoskiego serwisu ubitennis.net.
Portal przypomniał dramaturgię tego spotkania. Sara Errani i Jasmine Paolini obroniły się przed porażką w premierowej odsłonie, a w drugiej wróciły ze stanu 1:5, by zdobyć sześć kolejnych gemów. "Przypieczętowały zwycięstwo, wysyłając czterokrotnych mistrzów Billie Jean King Cup do finału" - dodano.
ZOBACZ WIDEO: Można wpaść w zachwyt. Jędrzejczyk pokazała zdjęcia z rajskich wakacji
Tennis.com: Świątek pokonała Paolini, ale Włoszki lepsze od Polek
"Iga Świątek pokonała Jasmine Paolini w grze pojedynczej, ale Włoszki wygrały z Polską i awansowały do finału Billie Jean King Cup" - relacjonuje portal tennis.com. Przypomniano tym samym, że Iga Świątek wyrównała stan rywalizacji po wcześniejszej porażce Magdy Linette z Lucią Bronzetti.
"Jedyne dwie zawodniczki z pierwszej dziesiątki rankingu WTA na koniec sezonu 2024, rywalizujące w tym tygodniu w turnieju finałowym Billie Jean King Cup, dały show w poniedziałkowym półfinale. Ale ostatnie słowo należało do Paolini, która wracając na kort później wieczorem z Sarą Errani, pokonała Igę Świątek i Katarzynę Kawę w deblu" - dodano.
Tennisnet.com: Burzliwy przebieg debla
Niemiecki portal podkreślił dramaturgię poniedziałkowego meczu. Świątek z wielkim trudem pokonała Paolini w singlu, by doprowadzić do remisu w całym spotkaniu. Paolini razem z Errani była jednak lepsza w deblu.
"Włoszki nabrały rozpędu w drugim secie i po przerwie szybko objęły prowadzenie. Jednak Polki natychmiast odpowiedziały i wyszły na prowadzenie 5:1. Super tie-break? Zupełnie nie. Dzięki porywającej serii Paolini i Errani wygrały sześć gemów z rzędu i nie mogły się doczekać dotarcia do środowego finału" - napisano w relacji.