Właśnie skończył 50 lat. Zdradził, co dostał od Beckhama na urodziny

Getty Images / Chris Brunskill  / Na zdjęciu: David Beckham i Gary Neville
Getty Images / Chris Brunskill / Na zdjęciu: David Beckham i Gary Neville

Gary Neville świętował 50. urodziny, a prezent od Davida Beckhama mocno go zaskoczył. Były gwiazdor Manchesteru United postanowił spełnić jedno z jego marzeń i ufundował mu coś, czego jeszcze nigdy w życiu nie zrobił.

W tym artykule dowiesz się o:

David Beckham postanowił sprawić swojemu wieloletniemu przyjacielowi i byłemu koledze z Manchesteru United, Gary'emu Neville'owi wyjątkowy prezent na jego 50. urodziny - pierwszy w życiu tatuaż. Jak przyznał Neville, jest to jedno z marzeń z jego "bucket list", czyli listy rzeczy, które ktoś chce zrobić przed śmiercią lub w określonym czasie w swoim życiu.

Jak informuje "The Sun", Neville nadal nie jest pewien, jaki wzór wybierze. - Nie wiem. Myślę, że Becks mi go zasponsoruje, bo jest specjalistą od tatuaży. Może jakieś napisy albo diabeł i lew, coś w stylu Manchesteru United i Anglii - wyznał w podcaście "Stick to Football".

Oprócz tatuażu Neville marzy o kilku innych rzeczach, które zapisał na swojej liście. Chciałby między innymi pojechać na The Ashes z rodziną, spróbować snowbikingu w Kanadzie oraz wziąć udział w zawodach Hyrox, które łączą bieganie i trening siłowy. Planuje także przejechać trasę North Coast 500 w Szkocji kamperem, odwiedzić safari, Glastonbury oraz Oktoberfest w Monachium.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sergio Ramos bożyszczem fanów. Szalona radość

Urodziny Neville'a zostały hucznie uczczone w podcaście Sky "Bet Stick to Football", gdzie zorganizowano mu niespodziankę - w studiu pojawiły się balony, konfetti i tort. Do życzeń dołączył jego brat Phil Neville, który przebywa obecnie w USA, gdzie prowadzi Portland Timbers w MLS.

- Chciałem życzyć ci wszystkiego najlepszego. Nie rozmawialiśmy ani nie widzieliśmy się od dawna, ale cały czas myślę o tobie i śledzę, co robisz - powiedział Phil Neville w nagraniu wideo.

Zaskoczeniem było wyznanie Gary'ego, że nie widział swojego brata od ponad roku, co wprawiło w osłupienie obecnego w studiu Roya Keane'a. Były pomocnik Manchesteru United nie krył zdziwienia, że dwaj bracia, którzy razem sięgali po sześć tytułów mistrza Anglii, przez tak długi czas się nie spotkali.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści