Po pierwszym spotkaniu singlowym na prowadzeniu w ćwierćfinałowej rywalizacji Pucharu Davisa znajdowali się Holendrzy. Wszystko za sprawą zwycięstwa Botica van de Zandschulpa z Rafaelem Nadalem. Dla legendarnego Hiszpana to ostatni turniej w zawodowej karierze, co sprawiło, że wydarzenia na korcie w Maladze dostarczyły mnóstwo emocji.
O utrzymanie gospodarzy w grze o półfinał powalczył Carlos Alcaraz. Trzeci tenisista świata zmierzył się z Tallonem Griekspoorem. Doszło tym samym do starcia liderów obu reprezentacji, w którym faworytem był Hiszpan.
Początek spotkania był wyrównany. Obaj zawodnicy utrzymywali podania, choć Holender miał z tym niemałe problemy. W pierwszym gemie wykorzystał dopiero szóstą okazję, a w kolejnym musiał bronić break pointa.
ZOBACZ WIDEO: Można wpaść w zachwyt. Jędrzejczyk pokazała zdjęcia z rajskich wakacji
Przełom nastąpił w szóstym gemie, kiedy dość niespodziewanie przełamanie bez straty punktu zanotował Griekspoor, wychodząc na 4:2. Przewaga 40. tenisisty świata nie utrzymała się jednak długo, bowiem już po chwili Alcaraz doprowadził do remisu. Wyrównana gra w późniejszych fragmentach sprawiła, że o losach tej partii zadecydował tie-break.
W dodatkowej rozgrywce Hiszpan nie pozostawił rywalowi żadnych złudzeń. Brylował na korcie, zdobywając przy asyście dopingu zgromadzonych na hali kibiców kolejne punkty. W rezultacie wygrał pewnie 7-0, obejmując prowadzenie w meczu.
Alcaraz świetną serię utrzymał na początku drugiej partii, którą rozpoczął od szybkiego prowadzenie 3:0 z przełamaniem. Holender przerwał serię zawodnika gospodarzy w czwartym gemie. W późniejszych fragmentach obaj tenisiści pewnie utrzymywali podania, co doprowadziło Hiszpana do zwycięstwa 6:3. Czterokrotny mistrz wielkoszlemowy wyrównał tym samym stan rywalizacji i utrzymał swoją drużynę w grze o półfinał Pucharu Davisa.
Holandia - Hiszpania 1:1
Gra 1: Botic van de Zandschulp - Rafael Nadal 6:4, 6:4
Gra 2: Tallon Griekspoor - Carlos Alcaraz 6:7(0), 3:6
