To tu Kamil Stoch powalczy o wygraną. Poznaj słynne cztery skocznie
Innsbruck - Bergisel, HS 130
Najmniejsza z turniejowych skoczni. Jeszcze w sezonie 2000/2001 punkt K wynosił tam zaledwie 108 metrów, a Adam Małysz wygrywając rozegrany wtedy konkurs pobił rekord skoczni uzyskując 120,5 metra. Już w kolejnym sezonie odległości uzyskiwane przez zawodników zaczęły być znacznie lepsze, gdyż Bergisel przeszła gruntowny remont. Nie wyburzono wprawdzie starej wieży, ale prace na zeskoku sprawiły, że obecny rekord to 138 metrów - dwa lata temu ustanowił go Michael Hayboeck.
Miasto dwukrotnie goszczące igrzyska olimpijskie może pochwalić się obiektem położonym nietypowo. Skoczkowie w trakcie lotu widzą jednocześnie zarówno piękne góry, jak i... cmentarz. Pytanie o patrzenie na nekropolię powtarzało się w wielu wywiadach, ale zawodnicy zwykli odpowiadać, że taki widok nie wytrąca ich z równowagi i nie przypomina o niebezpieczeństwie związanym z uprawianiem ryzykownej dyscypliny sportu.