Oto najwięksi nieobecni ME 2017. Wśród nich jest Polak
Iwan Zajcew, jeden z liderów kadry Włoch, nie wystąpi w trakcie tegorocznego czempionatu Starego Kontynentu przez...aferę z butami.
Włosi bez swoich gwiazd, czyli Zajcewa i Juantoreny, spisali się bardzo słabo w Lidze Światowej 2017, zajmując ostatnie - dwunaste - miejsce w I dywizji. Włoski zespół miał nadzieję, że do ekipy na ME wróci zawodnik Sir Safety Perugia, lecz z turnieju wyeliminowało go nieporozumienie związane ze sprzętem sportowym.
W lipcu Zajcew miał trenować w nowym obuwiu firmy Mizuno, ale jednocześnie miał wątpliwości i zastrzeżenia dotyczące tych właśnie butów. Mizuno przysłała prosto z Japonii dwa nowe modele butów specjalnie dla Iwana Zajcewa, lecz gracz po treningach odbytych 15 i 16 lipca wciąż narzekał na niewygodę, a w szczególności na problemy z podeszwami.
Włoski związek miał zaproponować Zajcewowi, aby do czasu rozwiązania całej sytuacji korzystał z dotychczasowych butów Adidasa, lecz zasłaniał na czas zajęć i spotkań logo tej firmy. Jednakże siatkarz nie zgodził się, tłumacząc to zobowiązaniami wobec swojego sponsora i w związku z tym nie weźmie udziału w mistrzostwach Europy w Polsce.