Wilczyce z Opole bezlitosne dla beniaminka. Nokaut w drugim secie

Materiały prasowe / tauronliga.pl / Na zdjęciu: siatkarki UNI Opole
Materiały prasowe / tauronliga.pl / Na zdjęciu: siatkarki UNI Opole

Odliczając przerwy między setami, spotkanie to trwało ledwo ponad godzinę. Siatkarki UNI Opole w sposób zdecydowany w trzech setach pokonały ekipę Sokoła & Hagric Mogilno w meczu zamykającym ósmą kolejkę Tauron Ligi.

Opolanki urastają do rangi drużyny, która w żeńskiej ekstraklasie staje na czele grupy pościgowej za czołową czwórką. Aby jednak potwierdzić te aspiracje, zespół trenera Nicoli Vettoriego nie mógł pozwolić sobie na potknięcie w starciu z kopciuszkiem z Mogilna. Szczególnie, że tydzień wcześniej UNI niespodziewanie gładko przegrało u siebie z Lotto Chemikiem Police 0:3.

- W tamtym spotkaniu wydarzyło się dokładnie wszystko to, co nie powinno się wydarzyć. I to dosłownie. To kompletnie jakby nie była ta drużyna, którą reprezentowałyśmy wcześniej. Nic, totalnie nic nam nie szło. Bardzo chciałyśmy, lecz nasze ciała kompletnie nie współgrały z tym, co powinnyśmy robić - żaliła się przed klubową kamerą środkowa opolskiej drużyny Katarzyna Połeć.

Na drugą taką wpadkę jej drużyna nie mogła już sobie więc pozwolić. I nie pozwoliła. Od początku poniedziałkowego wieczornego starcia w Stegu Arenie inicjatywa była po stronie gospodyń. Przyjezdne w premierowej odsłonie trzymały się do 13. punktu. A jeśli ktoś uważa, że to przesada, to niech przemówią liczby. Od stanu 14:13 dla UNI Sokół & Hagric wygrał już tylko jedną akcję. Sporą szkodę zagrywką wyrządziła oponentkom w tym fragmencie meczu Guewe Diouf.

ZOBACZ WIDEO: Można wpaść w zachwyt. Jędrzejczyk pokazała zdjęcia z rajskich wakacji

W drugim secie mogilnianki posypały się już doszczętnie. Najpierw bezlitosna w polu serwisowym była Natalia Kecher i zrobiło się 7:2. Przyjezdne wygrały kolejną akcję dzięki Sandrze Świętoń, a później straciły kolejne dziewięć oczek w jednym ustawieniu. Dodajmy, że w drużynie Sokoła poza wspominaną Świętoń punktowała tylko Wiktoria Przybyło - czterokrotnie. Pozostałe trzy oczka po własnych błędach sprezentowały opolanki. Wynik? 25:8 dla UNI. Tu nic nie trzeba dodawać.

Trzecia część spotkania to zryw zespołu z Mogilna i nawet prowadzenie 14:12, lecz w dalszej części oglądaliśmy popis Guewe Diouf w ataku oraz Katarzyny Połeć w bloku, co przełożyło się na zwycięstwo opolskich wilczyc 25:19 oraz 3:0 w całym spotkaniu, które trwało - łącznie z dwiema pięciominutowymi przerwami 76 minut.

W następnej serii gier, już w najbliższy czwartek, UNI Opole pojedzie do Radomia na starcie z MOYA Radomką, zaś Sokół & Hagric Mogilno podejmie w sobotę wieczorem Lotto Chemika Police.

UNI Opole - Sokół & Hagric Mogilno 3:0 (25:14, 25:8, 25:19)

UNI: Bińczycka, McCall, Kecher, Zaroślińska-Król, Diouf, Połeć, Adamek (libero) oraz Pamuła.

Sokół: Szczepańska, Jeremić, Efimienko-Młotkowska, Cur-Słomka, Przybyło, Brzoska, Pancewicz (libero) oraz Świętoń, Barambas, Szczepuła, Gajewska, Mazenko, Rafałko (libero).

MVP: Guewe Diouf (UNI).

Źródło artykułu: WP SportoweFakty