Atakujący najlepsi - oceny reprezentantów Polski za turniej kwalifikacyjny w Tokio wg WP SportoweFakty
Środkowi:
Mateusz Bieniek - 3,5
Nie był to najlepszy turniej w jego wykonaniu. Choć zaczynał początkowe spotkania w szóstkach, trener szybko zauważył, że najmłodszy ze środkowych niezbyt dobrze sobie radzi na parkiecie. Znacznie lepiej zagrał przeciwko Australii, pozytywnym akcentem kończąc imprezę w Tokio.
Karol Kłos - 5
Nie miał ani chwili wytchnienia, ale tak jak powiedział - zrobił wszystko co mógł, żeby przysłużyć się do awansu do Rio i nie może mieć sobie nic do zasłużenia. Pewny punkt na środku siatki, rzadko zawodził, choć wobec siebie był nieco krytyczny.
Marcin Możdżonek - 5,5
Okazał się jokerem w składzie, choć wydawało się, że w Tokio będzie rezerwowym. Pokazał, jak bardzo cenne jest jego doświadczenie. Zatrzymywał rywali na siatce w trudnych momentach, potrafił zagrozić zagrywką, ale popisał się także kilkoma obronami. Zdecydowanie najlepszy zawodnik w polskiej ekipie, jego pojawienie się na parkiecie okazało się bezcenne.
Piotr Nowakowski - 4
Dostał szansę w dwóch ostatnich spotkaniach, podobnie jak Piotr Gacek. O ile potyczka z Iranem była dla niego zupełnie nieudana, z bardzo dobrej strony zaprezentował się przeciw Australii, pokazując, że wrócił już do zdrowia i odzyskuje formę.
-
lewap90 Zgłoś komentarzataku i 0 bloków.