Rio 2016: Polacy zawiedli w sportach walki. "To już relikt przeszłości"

Maciej Szumowski
Maciej Szumowski
Piotr Paziński walczył do samego końca

Taekwondo

Żadnego medalu z Brazylii nie przywieźli też polscy taekwondziści. Tutaj nasz kraj reprezentowali Piotr Paziński z AZS AWF Warszawa i Karol Robak z OŚ AZS Poznań. Trzeba jednak przyznać, że na swojej drodze mieli bardzo trudnych rywali, a i tak się im postawili.

Paziński odpadł w 1/8 finału. Przegrał z reprezentantem Wybrzeża Kości Słoniowej Cheickiem Sallah Juniorem Cisse. Jego rywal zakwalifikował się jednak do finału, dzięki czemu Polak otrzymał szansę walki w repasażu. Tam zmierzył się z Tahirem Guelekiem z Niemiec i zwyciężył! W starciu o brązowy medal zdecydowanie przegrał jednak z Azerem Miladem Beigim Harcheganim i zawody w kategorii do 80 kilogramów zakończył na piątej pozycji.

Rywalizację w wadze do 68 kg świetnie rozpoczął Robak, który w 1/8 finału pokonał Senegalczyka Ballę Dieye 15:12. Był bardzo blisko sprawienia ogromnej niespodzianki w ćwierćfinale, gdzie jak równy z równym walczył z Belgiem Jaouadem Achabem. Polak ostatecznie przegrał z mistrzem świata różnicą dwóch punktów. Jego przeciwnik przegrał w półfinale, wobec czego poznanianin nie dostał szansy walki w repasażach.

- Od samego początku było wiadomo, że żaden z polskich taekwondzistów nie będzie miał łatwej drogi po olimpijski medal. Konkurencja zawiesiła wysoko poprzeczkę, której Paziński i Robak nie potrafili przeskoczyć. W moim odczuciu nie ma co krytykować Polaków za brak medalu podczas igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. Obaj zawodnicy pokazali serce do walki i w swoich pojedynkach gwarantowali kibicom ogromne emocje. Robak w świetny sposób rozegrał 1/8 finału, a w ćwierćfinale był o włos od zwycięstwa. Gdyby nie protest w ostatnich sekundach walki to kto wie, czy obecnie nie cieszylibyśmy się z większej liczby medali dla Polski? Paziński miał o wiele trudniejsze zadanie - już w 1/8 finału trafił na dużo wyżej klasyfikowanego rywala. Jak się później okazało, złotego medalistę. Nie ma więc żadnej ujmy w przegranej z najlepszym zawodnikiem tej kategorii wagowej. Repasaże Polak rozegrał w świetny sposób, jednak w walce o brązowy medal musiał uznać wyższość rywala. Bez wątpienia dla obu Polaków będzie to najcenniejsze doświadczenie w zawodowej karierze i zaowocuje to w przyszłości podczas każdych mistrzostw, w których wezmą udział - broni reprezentantów Polski Jakub Madej, dziennikarz WP SportoweFakty, który był ekspertem od taekwondo podczas tegorocznych igrzysk olimpijskich.

Czy w Tokio Polacy osiągną lepszy wynik?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub SportoweFakty na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (37)
  • Jozef Blonski Zgłoś komentarz
    Samorządy powinny wspierać finansowo jedynie sporty masowe, amatorskie. Natomiast sport kwalifikowany, sport zawodowy powinien być sponsorowany jedynie wobec zawodników /zawodniczek/,
    Czytaj całość
    którzy spełniają wymagane minimum europejskie, światowe, olimpijskie, pozostali zaś powinni zabiegać o prywatnych sponsorów, czy też samemu inwestować w siebie a później te wydatki ... odliczać sobie od podatków. Koniec, dość już tego ... fundowania wczasów dla tak wielu "turystów".
    • jajajaj Zgłoś komentarz
      wspierać sport z dotacji pańtwa ? tak jak najbardziej tylko które dyscypliny ? czy te ,których uprawianie daje efekty i są wyniki potwierdzające słuszność dotowania czy wszystkie ? czy
      Czytaj całość
      te ,z których uprawiania nie ma szans na jakiekolwiek efekty bo sztab szkoleniowy i trenerski to amatorszczyzna też mamy dotować? Trzeba się poważnie zastanowić czy jest sens wyrzucać pieniądze w błoto na dyscypliny, w których nigdy nie byliśmy i nigdy nie będziemy dobrzy. Ktoś kto chce uprawiać takie sporty niech szuka sobie prywatnych sponsotów bo na utrzymanie wszystkich jesteśmy za biedni.
      • danziger58 Zgłoś komentarz
        Polacy sa dobrzy w boksie ale........... ulicznym a nie na ringu.
        • wanow Zgłoś komentarz
          Niestety ale po tej pseudo dobrej zmianie sport dostaje zdrowo w d...e.Wszystkie nadwyzki które szły na sport idą na zrealizowanie poronionych pomysłow Pisu.Na razie dotyka to pewną
          Czytaj całość
          grupe sportowców ale idzie na gorsze.Tak że o sukcesach naszych sportowców bedziemy mówic sporadycznie .
          • Jan Kowalski Zgłoś komentarz
            Przecież w każdym normalnym kraju kluby sportowe są w 100% prywatne. Tylko u nas każdy chce by inni zrzucali się na niego w podatkach.
            • Wieslaw Beben Zgłoś komentarz
              dopóki pis będzie i na 500 potrzeba, to na sport nie będzie. W tvpis nawet ligi mistrzów już nie można obejrzeć, tylko msze...
              • wielkastopa57 Zgłoś komentarz
                Dlaczego finansowac sport.Przeciez o.Rydzyk i kler sa wazniejsi.
                • Andreas Hendzel Zgłoś komentarz
                  Chcecie zobaczyc jakie powinni mieć warunki do uprawiania sportu ? proszę pojechać do zakładu karnego w Raciborzu . Duże miasta tego nie mają co mają w tym zakładzie. Polski sport był i
                  Czytaj całość
                  będzie okradany przez pseudo działaczy oraz bandy sejmowej i rządowej.
                  • Roman Naliński Zgłoś komentarz
                    Och kochani sportowcy czego tak narzekacie cz macie pojęcie w jakich to warunkach pracuja Wasi dzialacze . Cieplo w biurze , wysokie wynagrodzenie i nic nie ma do roboty tak ciezko pracuja !
                    • Joanna Wojtkowiak Zgłoś komentarz
                      pisobolszewia potrzebuje teraz na +500 wiec marne szanse na jakies porzadne pieniadze na sport
                      • Marek Kawiecki Zgłoś komentarz
                        Najlepiej zabrać dotacje i problem z głowy ,kasę do rydza,Skrę zburzyć ,postawić kościół ,duży koszyk na składki i dobra zmiana.
                        • Paweł Str Zgłoś komentarz
                          malutka Kuba, tylko w boksie zdobyła wiecej złotych medali niż my ogólnie na igrzyskach w Rio. Po prostu nie wierzę co ja wyczytuję. Ministerstwo sportu "w miare zadowolone". Na miejscu 3
                          Czytaj całość
                          ostatnich ministrów sportu po prostu wolalbym sie zapaść pod ziemie i nic na ten temat nie mówić. Banda kre*ynów nic wiecej. RIO 16 to najwieksza porazka polskich sportowcow, tragedia
                          • David Bilski Zgłoś komentarz
                            Byle nie kolejny omc.premier piłkarzyk B-klasowy. Bo gdyby nie budowy setek nikomu nie potrzebnych boisk piłkarskich, które wykańczały gminy ale zarabiali kolesie królika, to byłaby kasa
                            Czytaj całość
                            na inne dyscypliny.
                            Zobacz więcej komentarzy (10)