Jak to się stało? Koszmar Legii trwa

Jacek Stańczyk
Jacek Stańczyk
Adam Warżawa/PAP


Legia czerwona 

Jakiekolwiek nadzieje na dobry wynik Legia Warszawa straciła w momencie utraty Igora Lewczuka. Środkowy obrońca w drugiej połowie wyleciał z boiska, bo zobaczył dwie żółte kartki. Ma Legia szczęście, że defensor z Białegostoku będzie mógł zagrać w niedzielę z Pogonią Szczecin.

Ta kartka to był obraz Legii w tym meczu. Legii bezradnej. Lechia grała naprawdę świetnie.

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
  • senka72 Zgłoś komentarz
    Jak zwykle, piłkarski poker trwa!!!!!! Kto teraz handluje??? Piłkarzyki !!!!!!! Za nic mają kibiców!!!!!!! Teraz usłyszymy że oni nie wiedzą jak to się stało!!!!! Na dzień dobry na Ł3
    Czytaj całość
    cały stadion plecami do boiska!!!!!
    • Maario Zgłoś komentarz
      Spokojnie w Gdańsku, z tego co prasa podała to Ciebie " pykaja "...A legła , jak ujawniono to twoja ksywka...
      • Mattx7 Zgłoś komentarz
        W końcu Lechia, to jedyny zespół, który ległą spokojnie sobie pyka i pokazuje gdzie ich ma. Krawaty myślały, że przyjadą do Gdańska, wyjdą na boisko i na tablicy wyników pojawi się
        Czytaj całość
        wynik dajacy im mistrza. Bauhahahahha...Nic tak nie cieszy, jak wygrana z nimi. I widok Gillette ze łzami w oczach ... bezcenne :-)
        • Barus Marian Zgłoś komentarz
          nie panikować triumf ma być przed własna publicznością na Łazienkowskiej!!!!!!!!!!!!!! Ta to by nie było pompy a tak będzie zabawa na całego!!!!!!!!!!!!!!!!!!