Plebiscyt i gala tygodnika "Piłka Nożna". Ligowiec Roku 2015

 Redakcja
Redakcja

Łukasz Surma 

W październiku zaliczył mecz numer 500 na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Polsce. Debiutował 27 lipca 1996 roku w barwach Wisły Kraków. Na szczycie Listy Przebojów Trójki królował wówczas utwór Varius Manx "Orła cień", Prezesem Rady Ministrów był Włodzimierz Cimoszewicz, a w Gabinecie Owalnym w Białym Domu Bill Clinton inicjował z Moniką Lewinsky słynną Zippergate, czyli aferę rozporkową. Wydawać by się mogło - wieki temu. Surma mimo 38 lat na karku wciąż utrzymuje równą, wysoką formę. W pierwszej części 2015 roku - od 14 lutego do 5 czerwca - wziął udział we wszystkich meczach chorzowskiego Ruchu na poziomie ekstraklasy. Na dodatek we wszystkich wspomnianych spotkaniach zagrał od pierwszej do ostatniej minuty. Jesienią nie było gorzej - były reprezentant Polski zaliczył 21 meczów w ekstraklasie (tylko w spotkaniu z Cracovią opuścił boisko siedem minut przed końcem), dorzucił do tego dwa mecze w Pucharze Polski. Maszyna nie do zajechania, filar, nauczyciel i wzór do naśladowania dla wszystkich piłkarzy Ruchu.

Paweł Kapusta

Kto był najlepszym piłkarzem Ekstraklasy w 2015 roku?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
Piłka Nożna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)