"Bezbronni" żużlowi mistrzowie świata. Kto tak jak Artiom Łaguta nie bronił tytułu? Powody bywały różne
Tomasz Janiszewski
Jerzy Szczakiel (Polska) w 1974 roku - odpadnięcie w eliminacjach (kontuzja)
Niewątpliwie jeden z najbardziej zaskakujących mistrzów świata w historii, którego tak ku prawdzie nigdy przecież nie wymieniano wśród poważnych kandydatów do zdobycia głównej nagrody w sporcie żużlowym. Także przed szczęśliwym dla niego turniejem. Opolanin dokonał jednak tej wspaniałej sztuki i to przed stutysięczną publicznością na Stadionie Śląskim w Chorzowie, gdzie pokonał m.in. faworyzowanego Ivana Maugera. Nigdy później nie dotarł już do jednodniowego finału światowego. W 1974 próbę obrony tytułu zakończył dość szybko, bo na półfinale kontynentalnym w niemieckim Norden z powodu kontuzji.
CZYTAJ WIĘCEJ: Włókniarz zdemolował Wilki w sparingu [RELACJA]
Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd