Mistrzostwa Europy siatkarzy. A gdyby tak CEV przestała nam mydlić oczy? Festiwal absurdów Eurovolley

Krzysztof Sędzicki
Krzysztof Sędzicki
fot. twitter.com/BartHeller

Nie o taką "drabinkę" chodziło

Kiedy dochodzi do meczu o charakterze międzynarodowym w Polsce, jak Liga Narodów, mistrzostwa Europy czy świata, a także mecze Ligi Mistrzów, wielokrotnie dochodzi do absurdów w postaci mierzenia miarką odległości band reklamowych od boiska i ławki rezerwowych, weryfikacji wózków na piłki itp. Tymczasem za granicą CEV pozwala na to, by miejsca dla komentatorów telewizyjnych ulokowane były po drabince, jak w Amsterdamie.

Ponadto, jak opowiadali dziennikarze Polsatu Sport, w Amsterdamie nie było żadnej kontroli ochrony na wejściu, a zawodnicy wchodzili do hali i wychodzili z niej tym samym wejściem co kibice. Całe szczęście, że w większości byli tam fani z Polski i nic złego się nie stało. 

Czy twoim zdaniem organizacja ME siatkarzy stoi na dobrym poziomie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Siatkówkę na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (5)
  • astom Zgłoś komentarz
    Więcej meczyków - więcej kasy z reklam.... i to jest JEDYNY powód zwiększania ilości uczestników tak w volleyballu jak i w footballu. Kaska dla europejskich i światowych federacji!!!!!
    Czytaj całość
    Argument, że to promocja sportu to mydlenie oczu!!!!
    • The Special One Zgłoś komentarz
      To jest efekt tego że federacja zawiaduja przedstawiciele Państw które mają średnie pojęcie o siatkówce - np. jaka ligę ma Serbia? Dziwne że Polska która jest marketingowo i sportowo w
      Czytaj całość
      ścisłej czołówce nie ma swoich przedstawicieli we władzach.
      • Godfather-Darth Vader Zgłoś komentarz
        Jabol musi odejść.
        • Grieg Zgłoś komentarz
          CEV pewnie raczej zastanawia się, czy nie rozszerzyć ME do 32 drużyn - może lubią kontemplować brzęczenie much pod sufitami pustych hal ;).