Nie trzeba było długo czekać na informację dotyczącą przyszłości Kamila Semeniuka. Mimo że polski siatkarz milczał w tej sprawie, to ostatecznie działać postanowił prezes jego aktualnego klubu Gino Sirci.
Tym samym potwierdził on, że Semeniuk nie zmieni barw klubowych przez najbliższe lata. Polska gwiazda przedłużyła swój kontrakt z Sir Susa Vim Perugia o dwa kolejne sezony.
- To wielki gracz, który zostanie z nami na kolejne dwa lata. Nie będzie transferu do Japonii ani Turcji. Znaleźliśmy porozumienie finansowe i wszyscy są zadowoleni - powiedział Sirci, cytowany przez portal volleyball.it.
ZOBACZ WIDEO: Aż trudno uwierzyć, że ma 41 lat. Była gwiazda wciąż w formie
Na informację dotyczącą słów prezesa Perugii na temat Semeniuka udostępnionych na platformie X zareagował już sam siatkarz. "No i się wydało, ale przynajmniej teraz niektórzy już nie będą musieli zaprzątać sobie głowy moją przyszłością" - napisał polski siatkarz.
Biorąc pod uwagę słowa Sirciego na temat porozumienia finansowego, można spodziewać się, że Semeniuk otrzymał podwyżkę. Warto jednak podkreślić, że po nieudanym początku polska gwiazda rozwinęła się we Włoszech i przez to była najpewniej kuszona przez kluby z Japonii czy Turcji.
Prezes Perugii podczas trwającego sezonu nie próżnuje i ma już praktycznie gotowy skład na kolejne rozgrywki. Jedyną niewiadomą na ten moment jest pozycja libero.