Dla nich warto było oglądać Ligę Siatkówki Kobiet. Oto szóstka rundy zasadniczej
Michał Kaczmarczyk
Libero: Aleksandra Krzos (Chemik Police)
Była libero klubów z Muszyny i Wrocławia okrzepła w roli podstawowej siatkarki mistrzyń Polski i była pewnym punktem defensywy. Krzos nie miała w zwyczaju oddawania punktów po swoim bezpośrednim błędzie w odbiorze zagrywki i zwykle była najpewniejszym punktem Chemika w linii przyjęcia (która w porównaniu z poprzednimi sezonami nie była tak jakościowa i niezawodna). Nominacja dla reprezentantki Polski nie oznacza, że nie doceniamy innych klasowych libero LSK, m.in Agaty Sawickiej, Agaty Witkowskiej czy Krystyny Strasz. Oby na każdej pozycji był taki urodzaj.
Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
-
ksdani Zgłoś komentarz;)
-
szakal44 Zgłoś komentarzZdjęcie nr 1, siatkarka na drugim planie, THE BEST