Piekielna sinusoida Biało-Czerwonych. Oto najważniejsze momenty w drodze na igrzyska w Rio
Najważniejszy moment: 5. kolejka turnieju w Tokio - mecz Polska vs Wenezuela (3:0)
Biało-Czerwoni od startu turnieju w Tokio mieli sporo problemów, ale w trudnych sytuacjach pokazali charakter i pokonali kolejno Kanadę (3:2), Francję (3:2), Japonię (3:0) i Chiny (3:2).
To sprawiło, że Polakom pozostał jeden krok do awansu na igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro, który wykonali już w wygranym w trzech partiach starciu z Wenezuelą.
Radość mistrzów świata z awansu na IO była ogromna, a do wywalczenia tej przepustki potrzebne im było aż 21 konfrontacji.Biało-Czerwoni pokonali tę piekielną ścieżkę, raz będąc blisko nieba w 10. kolejce Pucharu Świata, a później blisko piekła po potyczce z Włochami i w trakcie meczu z Niemcami w Berlinie. Na szczęście Orły dopięły swego i po ograniu Wenezuelczyków mogły się cieszyć z awansu do turnieju olimpijskiego.
"Co cię nie zabije, to cię wzmocni" - oby ta maksyma odnalazła odzwierciedlenie w grze reprezentacji Polski w Rio de Janeiro.